ŚwiatUSA straciły helikopter Apache

USA straciły helikopter Apache

Iraccy chłopi zestrzelili dwa amerykańskie śmigłowce wojskowe, twierdzi iracki minister informacji Muhammad Said Kazim as-Sahaf. W Pentagonie starszy sierżant Grant Windsor potwierdził, że jeden śmigłowiec bojowy Apache rzeczywiście zaginął w Iraku.

USA straciły helikopter Apache
Źródło zdjęć: © AFP

24.03.2003 | aktual.: 24.03.2003 13:08

Obraz
© Amerykański AH-64D Apache (AFP)

Amerykanin oświadczył, że nie dysponuje szczegółami ani żadnymi informacjami o losie załogi.

Wcześniej źródła w centralnym dowództwie sił amerykańskich w Katarze (CentCom) potwierdziły, że jeden śmigłowiec zaginął. "Nasz Apache spadł w Iraku" - powiedział AFP anonimowy przedstawiciel CenComu.

W irackiej TV pokazano zdjęcia amerykańskiego śmigłowca bojowego Apache, twierdząc, że został zestrzelony w pobliżu Kerbali, 80 kilometrów na południe od Bagdadu. Minister Muhammad Said Kazim as- Sahaf zapowiedział, że zdjęcia pilotów obu maszyn zostaną być może pokazane później.

Śmigłowiec Apache był otoczony przez wymachujących bronią, tańczących irackich cywilów i nie nosił śladów większych uszkodzeń. Widać było sterowane pociski rakietowe, w które uzbrojone są te maszyny. Na pociskach są oznaczenia amerykańskie. Pokazano też dwa hełmy, zapewne należące do załogi, a także jakieś papiery porozrzucane koło śmigłowca.

AH-64 Apache jest jednym z najnowocześniejszych śmigłowców bojowych na świecie. Osiąga prędkość do 300 kilometrów na godzinę. Jest uzbrojony m.in. w rakietowe pociski przeciwpancerne Hellfire oraz w działko kalibru 30 mm. Część systemów elektronicznych tej maszyny jest objęta ścisłą tajemnicą.

St. sierżant Windsor powiedział, że zdjęcia, pokazane przez telewizję iracką, są w Pentagonie analizowane.

Minister informacji zapewnił, że Irakijczycy będą traktować jeńców wojennych zgodnie z konwencją genewską. Jako "śmieszne" odrzucił natomiast amerykańskie oskarżenia, jakoby pokazywanie jeńców w telewizji było naruszeniem tej konwencji. Zarzucił Amerykanom hipokryzję. Powiedział też, że siły sojusznicze _"leją krokodylowe łzy", przekonując się, że konsekwencje zaatakowania Iraku _"są nieprzyjemne".

Według telewizji CNN, Apache pokazany w telewizji irackiej należał do 11. pułku śmigłowców bojowych Sił Lądowych USA, stacjonującego w czasach pokoju w Illesheim, w Bawarii.

Kerbala, koło której miało dojść do zestrzelenia Apache`a, jest miejscem pielgrzymek irackich szyitów. Miasto znajduje się w połowie drogi między Bagdadem a Nadżafem, skąd dochodziły informacje o walkach między Irakijczykami a siłami sojuszniczymi.(mp)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)