Upomniany agent FBI
Policja w Hongkongu postanowiła
poprzestać na ustnym upomnieniu agenta amerykańskiej FBI,
przyłapanego z amunicją w tamtejszym porcie lotniczym -
poinformowały chińskie władze.
18.02.2004 | aktual.: 18.02.2004 12:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
39-letniego agenta aresztowano 8 lutego, kiedy służby bezpieczeństwa na hongkońskim lotnisku Chek Lap Kok znalazły przy nim 15 nabojów do pistoletu. Nabojami załadowany był magazynek, przenoszony w bagażu podręcznym; Amerykanin był w Hongkongu tranzytem - przyleciał z Nowego Jorku i zamierzał przesiąść się na samolot do Bangkoku. Nie miał zezwolenia na przewóz amunicji.
Agent FBI został wkrótce zwolniony za kaucją, a obecnie zdecydowano się potraktować cały incydent jako "nieuwagę" i poprzestano na ustnym upomnieniu, którego udzielono mu w środę na lotniskowym posterunku policji.
Za posiadanie bez zezwolenia broni palnej i amunicji grozi w Hongkongu do 14 lat więzienia.