Upały jeszcze do piątku
Jeszcze do piątku będziemy musieli męczyć się z ponad trzydziestostopniowymi upałami. Dopiero wówczas temperatura w kraju spadnie do około 23 stopni Celsjusza.
11.07.2006 | aktual.: 11.07.2006 17:37
Małgorzata Tomczuk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformowała, że chłodniejsze powietrze pierwsi odczują mieszkańcy m.in. Gdańska i Słupska. Zimne powietrze z północy przejdzie najpierw właśnie przez województwa północne. Do piątku, poza Małopolską, w całym kraju temperatury powinny wahać się od 23 do 26 stopni Celsjusza.
Kierownik zakładu meteorologii Wojskowej Akademii Technicznej przypomina, że Polska leży w strefie klimatów umiarkowanych. To oznacza, że raz mamy lata upalne, a raz chłodniejsze. Doktor Sławomir Pietrek - temperaturom dochodzącym do 30 stopni - wcale się nie dziwi. Według niego nie przekraczają one średnich temperatur właśnie dla strefy umiarkowanej.
Takie wysokie temperatury specjalnego wrażenia nie robią na przykład na Bułgarach. Christo, mieszkaniec Sofii mówi, że w jego mieście 30 stopni jest dopiero pod wieczór. Śmieje się z Polaków, którzy cierpią z powodu upałów.