UP nie wystartuje z SLD
Wicepremier, przewodnicząca Unii Pracy
Izabela Jaruga-Nowacka wykluczyła wspólny start
jej ugrupowania z Sojuszem Lewicy Demokratycznej w najbliższych
wyborach parlamentarnych.
Myśmy w koalicji UP-SLD chodzili ostatnio do wyborów wiele razy. Ja po prostu nie wyobrażam sobie możliwości dalszego funkcjonowania i własnej tożsamości partii, gdyby poszła ona w takim układzie do wyborów - powiedziała na konferencji prasowej Jaruga-Nowacka.
Szefowa UP uczestniczyła w piątek w Gdańsku w podpisaniu Pomorskiego Porozumienia "Unia Lewicy". Dokument ten parafowali liderzy regionalnej UP, Antyklerykalnej Partii Postępu "Racja" oraz Centrolewicy RP. Do porozumienia przystąpiły także Polska Partia Socjalistyczna, Nowa Lewica i Demokratyczna Unia Lewicy, choć przedstawicieli tych ugrupowań zabrakło podczas podpisania umowy.
Porozumienie "Unia Lewicy" zakłada m.in. wspólne działanie sygnatariuszy na rzecz poprawy "warunków życiowych mieszkańców" Pomorza oraz dążenie do wspólnego startu w wyborach. Podobne umowy o współpracy podpisano wcześniej w kilku województwach.
To nie jest koalicja strachu i lęku, choć przecież nie sposób nie zauważyć zagrożeń i nie usłyszeć ich z ust braci Kaczyńskich, Jana Rokity czy wreszcie Giertycha. (...) Konieczne jest po 15 latach przemian powstanie i działanie silnego, autentycznego i konsekwentnego ugrupowania lewicowego, szczególnie przy takim rozwarstwieniu społecznym - podkreśliła Jaruga-Nowacka.