Ukraina zmierza do izolacji?
Po odrzuceniu przez prezydenta Kuczmę polskiej propozycji spotkania w Warszawie przedstawicieli ukraińskiej władzy i opozycji, znany politolog ukraiński obawia się izolacji jego kraju na arenie międzynarodowej.
Odrzucenie przez prezydenta Leonida Kuczmę polskiej propozycji dialogu ukraińskich władz z opozycją może negatywnie wpłynąć na polsko-ukraińskie stosunki, twierdzi znany ukraiński politolog i filozof, profesor Akademii Kijowsko-Mohylańskiej, Myrosław Popowycz.
Jego zdaniem, Polacy do ostatniej chwili próbowali zrobić co możliwe, by załagodzić konflikt między władzą i opozycją, żądającą dymisji prezydenta. Usłyszeli jednak: nie pchajcie nosa w nie swoje sprawy - powiedział Popowycz. Dodał, że tak ostra reakcja może zahamować strategiczne partnerstwo.
Od dłuższego czasu Polska i prezydent Aleksander Kwaśniewski osobiście bronili interesów Ukrainy w Europie i Stanach Zjednoczonych. Obawiam się, że ostra reakcja Leonida Kuczmy na polską propozycję spowoduje trwałe ochłodzenie stosunków między naszymi krajami - powiedział ukraiński profesor.
W jego opinii, na stanowisko prezydenta Ukrainy mogło wpłynąć spotkanie z prezydentem Rosji, odbierane jako wyraz poparcia Kremla dla prezydenta Kuczmy. Teraz może on liczyć tylko na pomoc polityczną z Moskwy. To bardzo krótkowzroczne. Prezydent Kuczma nie jest świadomy zagrożenia izolacją Ukrainy na arenie międzynarodowej - podkreślił Popowycz. (mp)
