Aneta B. była poszukiwana od 7 stycznia jako zaginiona. Jej stryj zawiadomił policję, że wyszła z domu i nie wróciła. Zostawiła 4-letniego synka. Ostatni raz widziana była 31 grudnia ubiegłego roku.
Policyjne śledztwo pozwoliło ustalić, że kobieta została zamordowana przez męża w noc sylwestrową. Między małżonkami doszło do kłótni. Józef B. był pijany. Udusił żonę, a później wywiózł jej ciało do lasu. Zabójca odciął głowę i wrzucił do lisiej nory, a nagie zwłoki zakopał kilkaset metrów dalej. Ubranie zamordowanej spalił.
Mężczyzna przyznał się do zabójstwa i wskazał miejsce, w którym ukrył zwłoki żony. Grozi mu kara dożywotniego więzienia.