Według oficjalnych wyników Bielickiego poparło 1608 mieszkańców Tuszyna (60,86% głosujących), a na Busiakiewicza głosowały 1034 osoby (39,14%) - poinformowała dyrektor łódzkiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Grażyna Majerowska-Dudek.
Uprawnionych do głosowania było 9 tys. 551 mieszkańców gminy Tuszyn. W sumie wydano 2668 kart do głosowania, 26 głosów komisja wyborcza uznała za nieważne. Frekwencja wyniosła 27,71%. Według komisji, wybory przebiegły bez zakłóceń.
O wyborze burmistrza zdecydował druga tura, bowiem przed dwoma tygodniami żaden z czwórki kandydatów nie zdobył wymaganej większości ponad połowy ważnych głosów.
W pierwszej turze najwięcej głosów (1 tys. 84) otrzymał Jan Bielicki (41,58%). Na Piotra Busiakiewicza zagłosowało 861 osób (33,02%). Frekwencja wyniosła 27,7%.
Przedterminowe wybory w Tuszynie zarządzono po tym, jak poprzedni burmistrz złożył rezygnację. Wcześniej sąd w Piotrkowie Trybunalskim skazał go prawomocnie na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata za to, że nie utworzył w podległym mu urzędzie kancelarii tajnej.
