Trybuna
Trybuna - Wyjątkowo podły?
Prokurator Andrzej Kaucz nie prowadził sprawy Barbary Labudy. Trybuna dotarła do akt, które wskazują, iż Kaucz miał z Labudą tylko jeden bezpośredni kontakt, gdy w 1983 r, w obecności obrońców, zaznajamiał ją z materiałami śledztwa.
Kaucz w postępowaniu przygotowawczym wykonywał jedynie niektóre czynności o charakterze technicznym i procesowym - w zastępstwie prowadzącego postępowanie, tzn. referenta sprawy. Były to takie czynności, jak np. wydanie postanowienia w sprawie zasięgnięcia opinii dotyczącej badań porównawczych pisma, powierzenie śledztwa wydziałowi śledczemu komendy wojewódzkiej MO we Wrocławiu, przesłuchanie trojga świadków.
Analiza dokumentów wykazuje, że Kaucz nie prowadził śledztwa Labudy, nie podpisywał aktu oskarżenia i nie kierował go do sądu. Nie można mu więc zarzucać kłamstwa - twierdzi gazeta. (mag)