Trujący bydgoski budyń
Około 50 osób trafiło do bydgoskich szpitali po spożyciu ciasta drożdżowego z budyniem. Wypiek prawdopodobnie był zakażony salmonellą.
26.06.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pierwsze zgłoszenia o poszkodowanych zaczęły do nas napływać ze szpitali już w poniedziałek rano. Objawy były bardzo podobne: podwyższona temperatura, wymioty, nudności - poinformował we wtorek bydgoski sanepid.
Wszyscy chorzy jedli wcześniej placek drożdżowy z kremem budyniowym, wyprodukowany w jednej z ciastkarni. Objawy wskazują, że zatrucie mogły wywołać pałeczki salmonelli, chociaż krem był przyrządzony bez użycia jajek będących najczęstszym źródłem przenoszenia tej bakterii.
Ciastkarnia została zamknięta przez Sanepid i poddana badaniom. Wyniki inspekcji oraz efekt badań poszkodowanych będzie znany prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu. (jd)