Tonący brzytwy się chwyta
Aż 10% z 3,6 tys. biur podróży zarejestrowanych w Centralnym Rejestrze Zezwoleń do końca 2003 r. zbankrutuje, zlikwiduje lub sprzeda firmę - szacuje w "Raporcie o rynku biur podróży w Polsce" Instytut Turystyki. "Gazeta Prawna" pisze, że tegoroczny sezon zaczął się pechowo - upadło kilka znanych firm.
Według statystyk Departamentu Turystyki Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej tylko w ciągu siedmiu miesięcy br. aż 354 biura utraciły zezwolenie na organizowanie imprez turystycznych. Z tej liczby 125 zezwoleń zostało cofniętych przez wojewodów. Natomiast 228 zezwoleń wygasło, bo biura nie były w stanie uzyskać zabezpieczeń finansowych.
Biura nieposiadające zezwoleń na organizowanie imprez turystycznych mogą bez koniecznego zezwolenia stać się agencją sprzedającą cudze oferty. Szacuje się, że liczba agencji turystycznych wynosi już 3,5 tys. Niestety, właśnie tam kwitnie "szara strefa", którą ciężko wyeliminować - stwierdza publicystka "GP" Anita Skiba.
Według niej, znane są przypadki nielegalnego oferowania usług. Niestety, wychodzą one na jaw dopiero wtedy, gdy poszkodowany domaga się odszkodowania i okazuje się, że nie ma na co liczyć, bo firma została skreślona z CRZ za brak zabezpieczeń.