To nie była manipulacja
Tak poniedziałkowy raport UniCredit z "zerową" wyceną akcji Lotosu ocenia Komisja Nadzoru Finansowego.
Nadzór sprawdził kto w ostatnich dniach kupował akcje tej gdańskiej spółki paliwowej i nie dopatrzył się manipulacji w obrocie walorami i kontraktami terminowymi oraz znaczących zmian w akcjonariacie.
Węgierski oddział UniCredit zarekomendował dotychczasowym posiadaczom akcji Lotosu ich sprzedaż pownieważ wartość każdej z nich ma spaść do zera, a firma z 50-procentowym prawdopodobieństwem nie przetrwa w obecnej strukturze. Władze spółki traktują tę sprawę, jako próbę wrogiego przejęcia i uznają raport za "nieprofesjonalny". Jednak KNF uznał, że do manipulacji nie doszło - mówi rzecznik nadzoru Łukasz Dajnowicz.
Łukasz Dajnowicz dodaje, że KNF będzie kontaktował się także z węgierskim nadzorem. Analityk UniCredit, który przygotowywał raport w sprawie Lotosu pracuje właśnie na Węgrzech. Sprawa rekomendacji ma zostać wyjasniona w ciągu najbliższych miesięcy.