„To jest wojna”
Jednostki specjalne wokół budynku szkoły (PAP/EPA)
„Została nam wypowiedziana wojna” – mówi rosyjski minister obrony Siergiej Iwanow, komentując dramatyczne wydarzenia w Biesłanie. Władze Osetii Północnej zamknęły granice.
01.09.2004 | aktual.: 01.09.2004 12:00
„Zamknięto wszystkie wjazdy do Północnej Osetii z sąsiednich regionów. Milicja wzięła pod ochronę wszystkie ważne obiekty” – powiedział premier autonomicznej republiki Michaił Szatałow.
„To wojna w innej formie, gdzie przeciwnik jest niewidoczny, gdzie nie ma linii frontu, ale gdzie zagrożenie jest realne. Z tym boryka się nie tylko Rosja. Z taką wojną ciężko walczyć, ale trzeba walczyć i będziemy to robić wszystkimi siłami i środkami, jakie ma państwo” – powiedział Siergiej Iwanow.
W związku z sytuacją w Osetii pobyt w letniej rezydencji w Soczi skrócił prezydent Władimir Putin. Według agencji Interfax, wkrótce po przylocie do Moskwy rozpoczął naradę z szefem MSW Raszidem Nurgalijewem i szefem Federalnej Służby Bezpieczeństwa Nikołajem Patruszewem.
Osetia Północna jest jedną z republik rosyjskiego Północnego Kaukazu. Graniczy z Inguszetią. Naród Osetii uchodzi za lojalny wobec Moskwy.