PolskaTo był spirytus

To był spirytus

(Archiwum)
Celnicy z Pawłowic na Śląsku zatrzymali na granicy cysternę skażonego spirytusu o wartości
178 tysięcy zł. Cieszyńska firma chciała sprowadzić alkohol z Ukrainy jako... płyn niezamarzający.

10.01.2003 13:17

Gdyby przemyt się udał, Skarb Państwa by stracił ponad 1,3 miliona zł, m.in. z racji niezapłaconego cła i akcyzy.

Celników zastanowiło to, że importer nie przedłożył wymaganych certyfikatów. Pobrano próbki płynu do analizy. Okazało się, że w cysternie był 96-procentowy skażony spirytus, który można było w stosunkowo prosty sposób oczyścić na tyle, by można go było spożywać.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)