Tir w kuchni
Tir stoczył się ze wzniesienia i wjechał naczepą w pobliski, drewniany dom.
Tir stoczył się i wjechał... do kuchni - zdjęcia
Do niecodziennego wypadku doszło rano w Łodzi. Tir, który zatrzymał się przy wjeździe do jednego z hipermarketów, stoczył się ze wzniesienia i wjechał naczepą w pobliski, drewniany dom.
Tir stoczył się i wjechał... do kuchni
Ciężarówka przebiła ścianę i wjechała do kuchni. Zniszczenia są bardzo duże, ale na szczęście w budynku nie było lokatorów - poinformował Grzegorz Wawryszuk z łódzkiej drogówki.
Tir stoczył się i wjechał... do kuchni
Według policji ciężarówka zatrzymała się na wzniesieniu przy wjeździe do hipermarketu na ulicy Widzewskiej w Łodzi. 27-letni kierowca - jak utrzymuje - zaciągnął ręczny hamulec i wyszedł z samochodu. Pod jego nieobecność ciężarówka stoczyła się ze wzniesienia. Przejechała ponad 100 metrów i z impetem, tyłem naczepy uderzyła w drewniany dom stojący przy ulicy.
Tir stoczył się i wjechał... do kuchni
Kierowca był trzeźwy. Policja wyjaśnia przyczyny wypadku. Inspektorzy nadzoru budowlanego ocenią, czy dom będzie nadawał się do zamieszkania.
Tir stoczył się i wjechał... do kuchni
Gruzy domu zniszczonego przez TIR-a, który zatrzymał się przy wjeździe do hipermarketu przy ul. Widzewskiej w Łodzi, stoczył się ze wzniesienia i wjechał naczepą w pobliski, drewniany dom. Ciężarówka przebiła ścianę i wjechała do kuchni, na szczęście w budynku nie było lokatorów.