Terroryści kontra prezydent Iraku
W swoim internetowym oświadczeniu grupa
jordańskiego terrorysty Abu Musaba Zarkawiego nazwała nowego
prezydenta Iraku amerykańskim agentem, któremu nigdy nie
zostanie wybaczone przelewanie muzułmańskiej krwi - podała BBC.
11.04.2005 | aktual.: 11.04.2005 09:32
W czwartek iracki prezydent Dżalal Talabani zaproponował amnestię dla partyzantów irackich, by dać im szansę na włączenie się w życie nowego Iraku. Partyzanci powinni uczestniczyć w demokratycznym procesie - powiedział wtedy prezydent.
W oświadczeniu, umieszczonym na stronie używanej przez islamskich fundamentalistów, ugrupowanie "Al-Kaida na rzecz Świętej Wojny w Iraku" Zarkawiego napisało, że Talabani zachęca partyzantów do "ateizmu, politeizmu i przystąpienia do politycznych rozgrywek".
Grupa Zarkawiego jest powiązana z siatką terrorystyczną Al-Kaida Osamy bin Ladena. Jordańskiemu terroryście zarzuca się organizowanie fali zamachów i porwań w całym Iraku. Rząd USA wyznaczył za jego głowę nagrodę w wysokości 25 mln dolarów.