Tak głosowaliśmy

Jako jeden z pierwszych w lokalu wyborczym w Warszawie pojawił się kardynał Franciszek Macharski

Metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz i metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz do lokalu przyszli razem.

Po czym każdy z nich udał się do oddzielnej kabiny do głosowania i zagłosował

B. premier Tadeusz Mazowiecki z siłą spokoju wrzucał kartę do urny

W lokalu, w którym głosował Mazowiecki było dość tłoczno.

Moment wrzucania karty do urny to dla każdego duże przeżycie.

Mężczyzna oddaje swój głos w jednym z lokali w Warszawie

W głosowaniu pomagali także najmłodsi. Niektórym w pomaganiu też trzeba było pomóc.

W Sopocie głosował premier Donald Tusk z żoną Małgorzatą.

A w Warszawie prezydent Lech Kaczyński z żoną Marią

Pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego prof. Władysław Bartoszewski z żoną Zofią

Niektórzy głosowali z rozmachem, inni spokojnie czekali na swoją kolej do urny.

Do lokali wyborczych przychodziły całe rodziny

Głos w eurowyborach to sprawa ważna, w kabinach do głosowania można było spokojnie przemyśleć, gdzie postawić "X".

Lokal w Krzywczy na Podkarpaciu

Lokal w Krzywczy na Podkarpaciu

Ząb w Małopolsce - to najwyżej położony lokalu wyborczym na wysokości 1013 m n.p.m.

Ząb w Małopolsce - to najwyżej położony lokalu wyborczym na wysokości 1013 m n.p.m.

Do lokalu wyborczego w Warszawie przyszła panda ze swą właścicielką

Właścicielka pandy w pewnym momencie nieco się zgubiła.

I znów rodzinne głosowanie: b. prezydent Lech Wałęsa z synem Jarosławem

Warszawa. Głosowanie ku zainteresowaniu mediów.

Niewidomy Andrzej Bąk (po lewej) głosuje z pomocą swojego opiekuna Andrzeja Mulaka w Lublinie

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski i jego żona Jolanta Kwaśniewska głosowali w Warszawie

Szefa Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorza Napieralskiego prowadziły do lokalu córki Ala i Ola

Czerwonak. Zwyczajowo już, lokal wyborczy w Domu Kultury "Sokół" aranżowany jest nietypowo, by w ten sposób zachęcić mieszkańców do wzięcia udziału w wyborach.

Komisja pracowała przy szumie drzew i świergocie ptaszków.

A karty wrzucało się do... pnia.

Marszałek sejmu Bogdan Komorowski wita się z komisją

W drodze na głosowanie szef Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński wrzuca do urny kartę

Po głosowaniu niektórzy sprawdzali, czy głos nie przepadł.

Waldemar Pawlak w rodzinnej Pacynie k. Płocka.

Członkowie Państwowej Komisji wyborczej czuwali nad głosowaniem w całym kraju.