wypadek(strona 15/380)

W miejscowości Lechów w woj. świętokrzyskim doszło w sobotę do wypadku busa. - Śmierć na miejscu poniósł 65-latek kierujący pojazdem, oprócz niego w busie podróżowało 18 osób - przekazała w rozmowie z WP asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z KMP w Kielcach. Po kilku godzinach w szpitalu zmarł też 43-latek podróżujący pojazdem.

Prokuratura Krajowa wraca do śledztwa ws. wypadku na A1 z udziałem Sebastiana M. Sprawa trafi do katowickiej jednostki. Minister Adam Bodnar dodał, że kontynuowane są też działania dotyczące ekstradycji ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Policja w Płońsku zatrzymała 35-letniego mężczyznę, który oprowadził do śmiertelnego wypadku samochodowego, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Powiedział mundurowym, że nie zatrzymał się, ponieważ nie wiedział, czy skończył mu się sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Grozi mu nawet 16 lat więzienia.

Po tragedii, jaka rozegrała się na Trasie Łazienkowskiej 15 września, a także ubiegłorocznym dramacie na autostradzie A1, gdzie po wypadku spowodowanym przez wciąż ukrywającego się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Sebastiana M. spłonęła trzyosobowa rodzina, wróciły głosy o wprowadzeniu do kodeksu karnego definicji "zabójstwa drogowego". Adwokat Bartłomiej Piotrowski ma jednak inne zdanie na ten temat. - Przepisy pozwalają karać już teraz - tłumaczy.

Kierowca, który jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej, nie powinien był siedzieć za kierownicą. Nie powinien też być na wolności. Pod koniec lipca sąd orzekł, że powinien trafić do więzienia. Zanim wyrok jednak zdążył się uprawomocnić, doszło do tragedii.

W sprawie wypadku na Trasie Łazienkowskiej, oprócz Łukasza Ż., zatrzymano też dwóch innych mężczyzn. Wśród nich jest Kamil K., który prowadził wypożyczalnię aut. To on jest właścicielem aertona, za kółkiem którego siedział Łukasz Ż. w trakcie wypadku.

Stan wszystkich poszkodowanych w wypadku na Trasie Łazienkowskiej poprawia się - przekazała prokuratura. Śledczy na konferencji prasowej zaznaczyli, że sprawca wypadku Łukasz Ż. został zatrzymany w czwartek rano w Lubece. Sąd w Niemczech zdecydował o jego tymczasowym areszcie.

W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji rozpatrywane są propozycje dotyczące powrotu do surowszego systemu punktów karnych i procedury odzyskiwania prawa jazdy. O pracach nad taką nowelizacją przepisów poinformował wiceminister MSWiA Czesław Mroczek w piątkowym wywiadzie dla Programu III Polskiego Radia.

Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Słuchowo na Pomorzu. Dwóch mężczyzn zginęło na miejscu po tym, jak pojazd typu buggy SAM uderzył w drzewo i spłonął. Okoliczności zdarzenia bada policja.

"Dziękuję prokuraturze i policji za sprawne działanie i efektywną międzynarodową współpracę" - napisał w serwisie X minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Chodzi o zatrzymanie w Niemczech Łukasza Żaka. Mężczyzna był poszukiwany w związku ze śmiertelnym wypadkiem na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie.

"Podejrzany Łukasz Tomasz Żak zatrzymany na terenie Niemiec" - przekazała Prokuratura Okręgowa w Warszawie w czwartek wieczorem. Ponadto zatrzymano także inne osoby związane ze sprawą.

Sąd Okręgowy w Warszawie, na wniosek prokuratury, miał wydać decyzję o wystawieniu za 26-letnim Łukaszem Ż. europejskiego nakazu aresztowania - podaje portal Onet. Mężczyzna był poszukiwany w związku ze śmiertelnym wypadkiem, do którego doszło na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. W czwartek 19 września został zatrzymany.

Siedmiu żołnierzy zostało poszkodowanych w wypadku na drodze krajowej nr 9 w Cmolasie (woj. podkarpackie). Droga była zablokowana kilka godzin. Trwa ustalanie szczegółów zdarzenia.

Prokuratura ściga listem gończym Łukasza T. Żaka, głównego podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. - Mamy dużo różnych sygnałów, że może przebywać na terenie Polski, ale może być też już za granicą – mówi WP Piotr Skiba, rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej.

Są nowe informacje w sprawie Sebastiana M., poszukiwanego po śmiertelnym wypadku na autostradzie A1 w 2023 r. Z doniesień medialnych wynika, że podczas nadchodzącej wizyty w USA szef MSZ Radosław Sikorski ma rozmawiać ze swoim odpowiednikiem ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich w sprawie wydania Polsce mężczyzny.

W sieci pojawiły się nagrania, które mają przedstawiać "wyczyny" sprawcy wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, gdzie zginął ojciec rodziny. Łukasz Tomasz Żak jest poszukiwany listem gończym.

Jarosław Wojtyra, przyjaciel 37-letniego Rafała, który zginął w wypadku na Trasie Łazienkowskiej, założył zbiórkę pieniędzy dla jego żony i dzieci. W ciągu jednego dnia udało się zebrać 200 tys. zł, ale wpłacać można dalej. - Wryło nas w ziemię - Jarosław wspomina moment, w którym dowiedział się, kto zginął w wypadku.

"Sprawca wypadku - Łukasz Żak poszukiwany listem gończym. Trwają intensywne czynności zmierzające do jego ujęcia" - podała warszawska prokuratura. Poszukiwania dotyczą śmiertelnej kolizji na Trasie Łazienkowskiej.

Gliwicka prokuratura podjęła decyzję ws. wypadku, w którym w sobotę ucierpiał komendant główny policji i dwaj inni funkcjonariusze. Ruszyło śledztwo.

Trzech mężczyzn, którzy zostali zatrzymani w związku ze śmiertelnym wypadkiem w Warszawie na Trasie Łazienkowskiej, usłyszało prokuratorskie zarzuty - ustaliła Wirtualna Polska. Czwarty mężczyzna, podejrzewany, że kierował autem, które uderzyło w samochód z 4-osobową rodziną, nadal jest poszukiwany.