Władimir Putin(strona 18/1)

Zakończenie manewrów Zapad 2025 nie wiąże się z ponownym otwarciem granicy polsko-białoruskiej; granica pozostaje zamknięta do odwołania – przypomniało we wtorek Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Resort zaznaczył, że ruch graniczny zostanie przywrócony dopiero w momencie, gdy będzie można zagwarantować pełne bezpieczeństwo.

Wołodymyr Zełenski ocenił intencje rosyjskiego dyktatora. Według prezydenta Ukrainy "Władimir Putin próbuje oszukać Donalda Trumpa". Zełenski uważa, że Zachód powinien użyć wobec Rosji siły, bo to jedyny język, jaki rozumie Kreml.

Dwóch oficerów amerykańskich obserwowało w poniedziałek wspólne manewry wojskowe Rosji i Białorusi Zapad-25, które rozpoczęły się w piątek na poligonach w obu krajach - podała agencja Reutera. Minister obrony Białorusi Wiktar Chrenin miał być zaskoczony ich wizytą, ale oświadczył, że mogą oglądać "wszystko, co ich interesuje".

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził w poniedziałek, że rzekomo "NATO faktycznie prowadzi wojnę z Rosją", ponieważ "wspiera Ukrainę". Jak dodał, zdaniem Moskwy na razie nie ma możliwości spotkania prezydentów Rosji, USA i Ukrainy w sprawie zakończenia wojny.

Najpierw była nadzieja, potem zmęczenie. Teraz przyszła obojętność. Niebo huczy od dronów, powietrze tną pociski. A Ludmyła drepcze do sąsiadki. Przedwojennej rzeczywistości już nikt nie pamięta.

Rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną, stawiając NATO przed strategicznym dylematem. Niemiecki politolog Herfried Muenkler uważa, że to próba odwrócenia uwagi od Ukrainy. - Można to nazwać utworzeniem przez Rosję drugiego frontu - powiedział w rozmowie z "Die Zeit".

Z braku możliwości produkcji pocisków manewrujących, Kreml postawił na drony. Nie chodzi przy tym o ilość, ale o jakość. Krótkoterminowo ta taktyka działa, a propaganda chełpi się, że to "broń, która odmienia bieg wojny".

Wicepremier i minister spraw zagranicznych Włoch Antonio Tajani powiedział w sobotę w rozmowie z "La Stampą", że Władimir Putin drwi z prezydenta USA Donalda Trumpa i nie dotrzymuje obietnic złożonych podczas szczytu na Alasce. Zapewnił też, że Włochy bez wahania staną w obronie swoich sojuszników.

W rosyjskim porcie w Primorsku nad Bałtykiem doszło do ataku na statek – poinformował w piątek gubernator obwodu leningradzkiego Aleksandr Drozdenko. Podkreślił, że nie istnieje zagrożenie wyciekiem ropy. Dodał również, że zniszczono ponad 30 dronów oraz ugaszono pożar w przepompowni.

Z propagandowej narracji rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa wynika, że "obecnie trwa przerwa w rosyjsko-ukraińskich negocjacjach pokojowych, choć linie komunikacji wciąż pozostają otwarte". Pieksow przekonuje również, że wojna nie zakończy się szybko.

Jest wstępna zgoda w Unii Europejskiej na przedłużenie sankcji nałożonych na Rosję. Chodzi o tzw. czarną listę obejmującą ponad 2,5 tysiąca osób, firm i instytucji. Tym razem Węgry nie usunęły nikogo z listy - poinformowało Polskie Radio.

Były ambasador RP w Stanach Zjednoczonych Marek Magierowski odniósł się do słów Donalda Trumpa, w których były prezydent USA stwierdził, że incydent z rosyjskimi dronami nad Polską "mógł być pomyłką".

Rosyjskie drony, które naruszyły przestrzeń powietrzną Polski także od strony Białorusi, to – zdaniem Aleksandra Klaskouskiego, niezależnego białoruskiego politologa – element sprawdzania gotowości Sojuszu i Zachodu.

Władimir Putin celowo wysyła drony nad Polskę, by skłócić Europę i USA - twierdzi publicystka Anne Applebaum w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika "El Mundo".

Ukraiński wywiad wojskowy HUR poinformował w czwartek, że jego siły specjalne przeprowadziły skuteczny atak na okręt Floty Czarnomorskiej u wybrzeży Noworosyjska, jednego z kluczowych portów Rosji nad Morzem Czarnym.

Minister obrony Ukrainy Denys Szmyhal ostrzega, że Rosja przygotowuje się do konfliktu z NATO. W wywiadzie dla "Timesa" podkreślił konieczność inwestycji w obronność Europy i Wielkiej Brytanii na ogromną skalę.

Polska zwołuje nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ po nocnym ataku rosyjskich dronów na jej przestrzeń powietrzną. Radosław Sikorski zapowiada, że Warszawa domaga się sankcji wobec Moskwy, wzmocnienia obrony antydronowej oraz zwiększenia wsparcia dla Ukrainy.

Rozpowszechnianie rosyjskiej propagandy i dezinformacji w dzisiejszej sytuacji to działanie na szkodę państwa polskiego, wymierzone wprost w bezpieczeństwo Ojczyzny i obywateli. Głupota, a tym bardziej polityczne poglądy, nie powinny być traktowane jako okoliczność łagodząca - napisał premier Donald Tusk.

- Spotkanie na Alasce tylko ośmieliło Putina do podejmowania dalszych działań - mówi w rozmowie z WP gen. Mirosław Różański, komentując naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. - To nie pojedynczy incydent, ale dowód na konsekwentną strategię Rosji - dodaje były szef MON Romuald Szeremietiew.