węgry(strona 12/57)

Rozpoczynając w lutym zeszłego roku pełnowymiarową inwazję na Ukrainę, prezydent Rosji Władimir Putin uruchomił cały szereg procesów, pogarszających ogólną, strategiczną sytuację w Rosji.

- Od maja 2022 Rosja bardzo osłabła. Straciła zasoby swojej potężnej armii, w tym także dużo żołnierzy. Sytuacja bardzo różni się od zeszłego roku. Dlatego w przypadku Krymu może być inaczej - przekazał Wołodymyr Zełenski, odnosząc się do swojej ubiegłorocznej wypowiedzi. Zapewnił też, że Ukraina nie będzie "zwlekać z kontrofensywą".

- Gdzie są twórcze wysiłki na rzecz pokoju? - zapytał papież Franciszek w piątek w Budapeszcie w pierwszym wygłoszonym na Węgrzech przemówieniu, skierowanym do przedstawicieli władz kraju i społeczeństwa. Wcześniej papież rozmawiał z prezydent Katalin Novak i premierem Viktorem Orbanem.

- Z szacunkiem słuchamy papieża Franciszka w sprawie uchodźców. Staramy się im pomagać, ale mamy obowiązek chronić naród węgierski przed skutkami nielegalnej migracji - powiedział we wtorek wicepremier Zsolt Semjen po spotkaniu zespołu przygotowującego wizytę papieża na Węgrzech.

W niedzielę papież Franciszek podczas spotkania z wiernymi w Watykanie mówił o swojej pielgrzymce na Węgry. Duchowny dodał, że w centrum Europy nadal "napierają lodowate wichry wojny".

"Co?!" - tak premier Węgier Viktor Orban zareagował na słowa sekretarza generalnego NATO. Jens Stoltenber powiedział w czwartek, że miejsce Ukrainy jest w NATO.

Papież Franciszek za tydzień złoży wizytę na Węgrzech. Będzie to jego 41. zagraniczna pielgrzymka. To już druga wizyta głowy Kościoła na Węgrzech w ciągu dwóch lat. Jej zapowiedź wzbudziła liczne kontrowersje. Watykan tłumaczy tę decyzję "możliwością zrobienia kroku w kierunku pokoju".

Rząd Węgier wprowadził zakaz importu szeregu produktów rolno-spożywczych z Ukrainy - wynika z rządowego dekretu. Oprócz zbóż zakaz obejmuje też mięso, jaja, miód czy wino.

Według ujawnionych ostatnio ściśle tajnych amerykańskich dokumentów Węgry mogą potajemnie pozwalać sojusznikom na korzystanie ze swojej przestrzeni powietrznej w celu transportu broni na Ukrainę.

- W rzeczywistości Ukraina jest finansowo krajem nieistniejącym - powiedział Viktor Orban, co wywołało oburzenie demokratycznej części świata i zachwyt w Rosji. Węgierski przywódca w wywiadzie radiowym przyznał, że "wojna w Ukrainie zakończy się, gdy tylko Stany Zjednoczone i Europa przestaną ją wspierać". Orbana za te wypowiedzi pochwalił były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.

- Węgry, w odróżnieniu od USA, są przeciwne wojnie. Przyjaźń amerykańsko-węgierska musi znosić tę różnicę zdań - powiedział w piątek Viktor Orban. Równocześnie premier Węgier zapowiedział, że jego kraj będzie przestrzegał amerykańskich sankcji nałożonych na Międzynarodowy Bank Inwestycyjny (IIB).

Budapeszt wciąż zwleka z ratyfikacją wniosku Szwecji o dołączenie do NATO. Sojusznicy Węgier nie potrafią zrozumieć stanowiska kraju w tej sprawie. Jest to "irytujące" dla ich zachodnich partnerów - wskazuje Politico.

Węgierski rząd Viktora Orbana zdecydował się o wycofaniu delegatów z rosyjskiego Międzynarodowego Banku Inwestycyjnego z siedzibą w Budapeszcie. Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na instytucję nazywaną często "bankiem szpiegów".

Doradca prezydenta Ukrainy, Oleg Ustenko, wypowiedział się na temat bliskich relacji Węgier z Rosją i wskazał, że zwiększenie wymiany gospodarczej między tymi krajami wpływa bezpośrednio na przeciąganie się wojny. - Jeśli widzieliście filmik, na którym Rosjanie obcinają głowę ukraińskiemu żołnierzowi, to Węgrzy płacą za nóż - stwierdził.

Węgierski rząd premiera Viktora Orbána oskarża amerykańską ambasadę w Budapeszcie o ingerowanie w politykę wewnętrzną kraju. Chodzi o plakaty, które pojawiły się w kilku miastach.

- Bliska współpraca gospodarcza z Rosją zasila rosyjską machinę wojenną i zagraża bezpieczeństwu sojuszu transatlantyckiego - stwierdził ambasador USA w Budapeszcie David Pressman. Dyplomata poinformował o nałożeniu sankcji na Międzynarodowy Bank Inwestycyjnu (IIB), który ma swoją siedzibę w Budapeszcie.

W czternastym roku rządów Fideszu na celowniku Viktora Orbana znalazły się kolejne zagraniczne firmy, którym węgierski polityk stara się utrudnić działalność w kraju. W sprawie interweniowała Komisja Europejska. Według komentatorów Budapeszt uderza w "bezpieczeństwo inwestycji", a szef tamtejszego rządu posuwa się do "mafijnych metod".

Polityka rządu w Budapeszcie wobec Rosji coraz bardziej zaskakuje. Podczas gdy inne kraje Zachodu starają się jak najbardziej uniezależnić od Moskwy, szef węgierskiej dyplomacji zapewnił w czwartek, że współpraca energetyczna jego kraju z Rosją "przebiega bez zakłóceń".

Węgry przestrzegają sankcji wymierzonych na Rosję za jej inwazję na Ukrainę. Kreml nie przeszedł obok tego obojętnie. Budapeszt otrzymał już odpowiedź.

Miał być spacer wśród koron leśnych drzew. Jest długi, drewniany chodnik, który stoi na środku pola. Wszystko to za unijne pieniądze. Najnowsza inwestycja na Węgrzech wywołała skandal.