Mateusz Morawiecki porównał Władimira Putina do dilera narkotykowego. Premier podkreślił, że rosyjski przywódca rozprowadzał tani gaz, bez którego teraz dla wielu krajów trudno jest się obejść. Szef polskiego rządu odniósł się także do korzyści przyłączenia się Polski do Unii Europejskiej. Nie zabrakło słów krytyki skierowanych do Niemiec.