pogoda(strona 14/380)

Kto ma dość upału, wreszcie odetchnie z ulgą. Za sprawą wyżu Frederik najbliższe dni będą ciepłe, ale nie gorące. To nie koniec dobrych informacji - burze odpuszczą, a noce mają być chłodniejsze. Synoptycy IMGW pokazali najnowszą prognozę.

IMGW pokazał "mapę grozy". Widać na niej front przechodzący przez Polskę. Wtorek był najbardziej burzowym dniem tego roku. W ciągu doby zanotowano aż 108 tysięcy wyładowań.

Przed nami ostatnie kilka dni upałów przed załamaniem pogody. W niektórych miejscach temperatury spadną o 20 stopni. Od środy w następnym tygodniu w niektórych miejscach w Polsce termometry wskażą jedynie 18 stopni Celsjusza.

Południową Europę nawiedza fala upałów, spowodowana napływem gorących mas powietrza z Afryki. W wielu krajach regionu temperatury przekraczają 40 stopni Celsjusza. Upały doprowadziły już do śmierci co najmniej kilkunastu osób. Wysokie temperatury sprzyjają także rozprzestrzenianiu się pożarów.

Nad Europę nadciąga znad Atlantyku ogromna chmura zanieczyszczeń. Satelitarne obrazy pokazują wyraźnie, że koncentracja tej gazowej chmury jest największa nad Polską. Specjaliści z dziedziny meteorologii tłumaczą, że przyczyną tego zjawiska są pożary, które obecnie szaleją w Kanadzie. Nie ma powodów do niepokoju - takie stężenie tlenku węgla nie powinno stanowić zagrożenia dla naszego zdrowia.

Znad Atlantyku nadciąga na nasz kontynent ogromny obłok zanieczyszczeń. Obrazy satelitarne pokazują wyraźnie koncentrację nad Polską gazowej chmury. Meteorolodzy tłumaczą, że powodem tego zjawiska są pożary w Kanadzie. Nie ma powodów do niepokoju, chmura nie powinna stwarzać zagrożenia.

W środę, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia I i II stopnia przed burzami, które mają dotknąć południowo-wschodnią część naszego kraju. Dodatkowo, ostrzeżenia II stopnia przed upałem zostały wydane dla wschodniej Polski. W woj. warmińsko-mazurskim blisko 10 tys. odbiorców nie miało w środę rano prądu wskutek awarii spowodowanych wtorkowymi burzami.

Potężne burze przetoczyły się w środę rano przez Podkarpacie. Mieszkańcy dzielą się w sieci nagraniami z ulew, po których ulice zamieniły się w rwące rzeki. Zalanych jest wiele dróg.

We wtorkowy poranek burze dotarły nad Polskę. Na mapach pogodowych widać dwa fronty, przemieszczające się od południa i zachodu. Alerty RCB otrzymały osoby przebywające na terenie 15 województw.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało alerty do osób przebywających na terenie 15 województw. Niemal cała Polska objęta została alertami przed burzami, którym może towarzyszyć bardzo silny deszcz, wiatr i opady gradu.

Wtorek po raz kolejny przyniesie groźną pogodę nad Polską. W całym kraju mogą wystąpić groźne burze klastrowe i wielokomórkowe. Porywy wiatru będą sięgać nawet 110 km/h. Niewykluczone są trąby powietrzne.

- Końca upałów na razie nie widać - przekazuje w rozmowie z Wirtualną Polską Ewa Łapińska z IMGW. Synoptyk poinformowała, kiedy w tym tygodniu będzie najgoręcej i przestrzegła przed gwałtownymi zjawiskami meteorologicznymi. - Najniebezpieczniej będzie w Polsce centralnej, południowej i południowo-wschodniej - podkreśliła.

To będzie kolejny gorący tydzień w Polsce. Według synoptyków kulminacji spodziewać można się koło wtorku. Ale jest też i dobra informacja. W trzeciej dekadzie lipca będzie można złapać oddech od upałów.

W niedziele w całym kraju pochmurnie, a na niektórych obszarach pojawią się burze. IMGW ostrzega, że najbliższe noce na południowym wschodzie będą tzw. nocami tropikalnymi. Poprawa pogody przyjdzie w poniedziałek.

Seria gwałtownych burz z gradem, która przetoczyła się nad województwem świętokrzyskim, wyrządziła olbrzymie szkody. Najbardziej ucierpiały powiaty: jędrzejowski, kielecki i włoszczowski. Do rana strażacy odnotowali ponad 850 zgłoszeń; kolejne cały czas spływają.

Uwaga na burze. IMGW wydało ostrzeżenie najwyższego stopnia dla części Podkarpacia i Małopolski. Przewidywane są groźne zjawiska meteorologiczne powodujące bardzo duże szkody lub szkody o rozmiarach katastrof oraz zagrożenie życia.

Pogoda podzieli Polskę na dwie części: upalną i chłodniejszą, ale tak duża różnica temperatury i obecność frontów atmosferycznych ponownie wygeneruje liczne burze z ulewnymi opadami deszczu i porywisty wiatrem - ostrzega IMGW.

Przez Polskę przechodzą silne burze i ulewy. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego, drugiego oraz trzeciego stopnia. W mediach społecznościowych publikowane są nagrania, na których widać skalę żywiołu.

Nad Polską przechodzą silne burze i ulewy. Z powodu niebezpiecznych warunków atmosferycznych przerwano piątkowy festiwal Letnie Brzmienia we Wrocławiu. Identyczną decyzję podjęli też organizatorzy festiwalu Audioriver w Łodzi.

"Dziś, w nocy i jutro (12/13.07) prawdopodobne burze, ulewny deszcz i silny wiatr. Możliwe podtopienia. W trakcie burzy znajdź bezpieczne schronienie" - podaje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w najnowszym alercie.