Dziennikarze TVP zjawili się pod kancelarią Romana Giertycha, który broni posła PO Stanisława Gawłowskiego. Adwokat kazał im opuścić korytarz, ale ci odmówili, wobec czego ten zadzwonił na policję.
Sąd uniewinnił czterech aktywistów Obywateli RP oraz Stowarzyszenia Obywatele Solidarnie w Akcji (OSA) ws. wejścia bez przepustek na teren parlamentu. Prokuratura zarzucała im "naruszenie miru domowego Sejmu". - Wyrok nas cieszy, ale nie jest on prawomocny i spodziewamy się niestety odwołania - mówi Wirtualnej Polsce Michał Szymanderski-Pastryk z Obywateli RP.