kdt

Za 103 tysiące złotych warszawski ratusz sprzedał halę Kupieckich Domów Towarowych. Blaszak udało się sprzedaż dopiero przy trzecim podejściu. Władze miasta szacowały, że koszt rozbiórki hali KDT to ok. 4 mln zł.

Policjanci podczas akcji pod warszawską halą KDT działali zgodnie z prawem i adekwatnie do sytuacji - wynika z analizy, przeprowadzonej przez sztab komendanta głównego policji. Jak powiedział rzecznik komendanta głównego Mariusz Sokołowski, ustalono, że policjanci "działali zgodnie z prawem i nie było z ich strony żadnych uchybień".

- Miasto fabrykuje dokumenty, o których my nigdy nie słyszeliśmy. Osiem propozycji lokalizacji targowiska to fikcja. Dlaczego nie można wpuścić ludzi do środka hali, żeby odebrali swoje rzeczy? Miasto jest nie przygotowane, to pełna improwizacja - mówi Dariusz Połeć, prezes warszawskiego KDT. W czwartek tylko 10 kupców mogło wejść do hali, żeby odebrać swój towar.

Właściciele sklepów w Kupieckich Domach Towarowych rozpoczęli odbieranie pozostawionego w nich towaru i likwidację swych stoisk. Akcja na warszawskim placu Defilad przebiega spokojnie.

Prawie 3/4 mieszkańców Warszawy twierdzi, że władze słusznie postąpiły, likwidując halę KDT - wynika z sondażu Gfk Polonia dla "Rzeczpospolitej". Ponad połowa przyznaje jednak, że akcja została źle przeprowadzona.

Zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej policjantów i dążenie do udaremnienia egzekucji komorniczej przedstawił prokurator 19 osobom zatrzymanym podczas wtorkowych zajść przy hali KDT - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Mateusz Martyniuk.

- Hala powinna jeszcze tu stać. Większość warszawiaków jest ogłupiona przez TVN - to tylko jedna z opinii mieszkańców stolicy na temat zamieszania wokół hali KDT. Zdania w sprawie są wciąż podzielone.

Noc na Placu Defilad w Warszawie, po dniu ostrych zamieszek, minęła spokojnie. Hala Kupieckich Domów Towarowych została wieczorem szczelnie odgrodzona specjalnymi metalowymi bramkami, które trudno przeskoczyć i przesunąć. Okolice blaszanej hali przez całą noc patrolowała straż miejska i policja. Policja działała nieadekwatnie do sytuacji, oczekiwaliśmy wkroczenia funkcjonariuszy od początku - uważa Krajowa Rada Komornicza. - Zabrakło przygotowania, stanowiska dowodzenia, koordynacji - tak akcję przejmowania przez komornika KDT ocenił w TVN 24 gen. Roman Polko, były szef GROM.

Policja będzie nadal patrolować teren pod Kupieckimi Domami Towarowymi, choć na mniejszą skalę. Obecnie hali i jej okolic strzegą ochroniarze komornika, a funkcjonariusze mają tylko mniejsze patrole.

- Mamy do czynienia z popełnieniem przestępstwa przez miasto stołeczne Warszawa - tak o sprawie Kupieckich Domów Towarowych w Warszawie mówi Wojciech Papis, wiceprezes kongregacji przemysłowo-handlowej.