Władze w Tel Awiwie wkrótce mają ogłosić, jak odpowiedzieć na nocny atak ze strony Iranu. Ma o tym zdecydować trzyosobowy gabinet wojenny, który został do tego upoważniony przez gabinet bezpieczeństwa Izraela.
Benjamin Netanjahu zabrał głos po nocnym ataku Iranu. "Zestrzeliliśmy. Powstrzymaliśmy. Razem zwyciężymy" - napisał w mediach społecznościowych premier Izraela.
Większość irańskich pocisków i dronów została przechwycona - poinformował rzecznik izraelskiej Daniel Hagari. Jeden z nich lekko uszkodził bazę wojskową na południu Izraela. Szczątki innego zraniły siedmioletnią dziewczynkę.
W świetle irańskiego ataku na Izrael, Izba Reprezentantów zmieni plan prac, by zająć się ustawą wspierającą Izrael - zapowiedział lider republikańskiej większości w Izbie Steve Scalise. To może dodatkowo skomplikować prace nad uchwaleniem pakietu pomocowego dla Ukrainy.
Iran wystrzelił w kierunku Izraela setki rakiet i dronów. Ponad 100 dronów - jak poinformował rzecznik izraelskiego resortu obrony - zostało przechwyconych poza przestrzenią powietrzną kraju przez siły powietrzne Izraela, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Jordanii.
Przedstawicielstwo Iranu przy ONZ poinformowało w mediach społecznościowych, że sobotni atak na Izrael "kończy sprawę". Ostrzega jednak Tel Awiw przed popełnieniem "kolejnego błędu". We wpisie podkreślono także, że "USA muszą trzymać się z dala".
Gorąca noc na Bliskim Wschodzie. Iran wystrzelił w sobotę wieczorem ponad 100 dronów kamikadze w kierunku Izraela. Są już pierwsze reakcje świata na atak.
Iran zaatakował Izrael dronami i rakietami. Mieszkańcy Teheranu w reakcji na atak ruszyli masowo na stacje benzynowe po paliwo. W sieci pojawiły się pierwsze nagrania pokazujące wielkie kolejki samochodów oczekujących na swoją kolej.
Iran rozpoczął w sobotę w nocy atak odwetowy na Tel Awiw. - W kierunku Izraela wystrzelono dziesiątki irańskich dronów kamikadze - przekazał rzecznik izraelskiej armii, kontradmirał Daniel Hagari. - Ten atak następuje w bardzo napiętej sytuacji - ocenia Maciej Kozłowski, były ambasador RP w Izraelu.
Izraelska armia twierdzi, że śledzi "ponad 100 dronów" wystrzelonych przez Iran. Tymczasem irańska agencja prasowa poinformowała, że Teheran wystrzelił już w kierunku Izraela nawet rakiety balistyczne. Według amerykańskiego urzędnika, cytowanego przez ABC News, to dopiero początek ataku.
Iran rozpoczął atak na Izrael. Informację potwierdził rzecznik IDF Daniel Hagari. W mediach społecznościowych irańskiego najwyższego przywódcy Aliego Chameneiego pojawiło się krótkie nagranie.
Izrael zamknie swoją przestrzeń powietrzną o godzinie 00:30 czasu polskiego (1:30 czasu lokalnego) - podały w sobotę władze izraelskich lotnisk. To środki bezpieczeństwa związane z wystrzeleniem przez Iran dziesiątków dronów kamikadze w kierunku Izraela.
Irańskie media potwierdzają, że rozpoczęły "operację dronami dużego zasięgu" przeciwko Izraelowi. Wcześniej doniesienia o wystrzeleniu co najmniej kilkudziesięciu dronów z terytorium Iranu potwierdziły władze Izraela i USA. Drony do terytorium Izraela dolecą w niedzielę nad ranem.
Iran wystrzelił w kierunku Izraela dziesiątki dronów kamikadze - przekazał rzecznik izraelskiej armii kontradmirał Daniel Hagari w specjalnym oświadczeniu dla prasy. Dolecą do celu za kilka godzin.
Iran rozpoczął atak na Izrael. Informację potwierdził rzecznik IDF Daniel Hagari. "Stany Zjednoczone pomogą w obronie Izraela" - czytamy w oświadczeniu Białego Domu.
Premier Benjamin Netanjahu, chwilę po tym, jak pojawiła się informacja, że Iran wystrzelił w kierunku Izraela drony kamikadze, wygłosił orędzie do narodu. - Razem stajemy do walki i razem, z Bożą pomocą, pokonamy naszych wrogów - oświadczył.
Zaczęło się od zamkniętej przestrzeni powietrznej, a chwilę później Iran wystrzelił w kierunku Izraela kilkadziesiąt dronów bojowych. Wkrótce Siły Obrony Izraela oraz premier kraju Benjamin Netanjahu potwierdzili oficjalnie: zaczął się nocny atak na Izrael.
Prezydent USA Joe Biden zdecydował się skrócić weekendowy wypoczynek i wrócić do Waszyngtonu. Wszystko przez eskalację napięcia na Bliskim Wschodzie. Izrael zamarł w oczekiwaniu na odwet Iranu, który wydaje się nieunikniony. Takie przynajmniej jest powszechne przekonanie.
Irańska państwowa agencja IRNA poinformowała w sobotę, że Strażnicy Rewolucji z Iranu przejęli kontrolę nad statkiem, który jest powiązany z Izraelem. Rzecznik izraelskiej armii Daniel Hagari zapowiedział, że "Iran poniesie konsekwencje za eskalowanie sytuacji w regionie".
W cieśninie Ormuz irańska armia za pomocą śmigłowców przejęła pływający pod portugalską banderą kontenerowiec MSC Aries. Okręt należy do grupy Zodiac, której właścicielem jest izraelski miliarder Eyal Ofer. Informację o przejęciu potwierdziła irańska państwowa agencja informacyjna IRNA. Jednostka przemieszcza się na wody terytorialne Iranu.
Świat w napięciu obserwuje rozwój sytuacji na Bliskim Wschodzie po tym, jak Iran zagroził, że zaatakuje Izrael. Amerykańskie służby odnotowały niepokojącą aktywność irańskiej armii, mogąca świadczyć o tym, że kraj przygotowuje się do natarcia.
Benjamin Netanjahu ma osobiste powody, by przeciągać wojnę z Hamasem - mówi Maciej Kozłowski. W rozmowie z Wirtualną Polską były ambasador RP w Izraelu wskazuje, że premier stał się zakładnikiem nacjonalistycznych polityków, prących do kontynuacji starcia. Jeśli wyjdą z rządu, Netanjahu straci władzę i wtedy może być surowo rozliczony.
W stronę Izraela z terytorium Libanu wystrzelonych zostało przeszło 40 rakiet. Jarosław Kociszewski, dziennikarz specjalizujący się w analizie sytuacji regionu, ocenia jednak, że nie jest to spodziewany odwet Iranu, a akcja może stanowić jedynie "jakąś przygrywkę".