iran(strona 2/103)

W związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie nie ma zagrożenia dla polskich obywateli. Z naszej oceny wynika, że nie ma potrzeby ewakuacji - powiedział rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Wroński.

"Tą akcją militarną reżim w Teheranie otworzył wrota do piekieł" - niemieccy komentatorzy ostrzegają świat po ataku odwetowym na Tel Awiw, który miał miejsce w nocy z soboty na niedzielę. Oceniają, że wojna na Bliskim Wschodzie może przekształcić się w konflikt na skalę światową. W związku z tym wzywają Zachód do solidarnej postawy.

Rosyjski niszczyciel rakietowy "Marszał Szaposznikow" wypłynął na Morze Śródziemne przez Kanał Sueski w ramach zaplanowanych ćwiczeń - poinformowało w niedzielę rosyjskie ministerstwo obrony, cytowane przez agencję Reutera. Komunikat niewątpliwie ma związek z rozwojem sytuacji na Bliskim Wschodzie.

Czy w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie zostanie zwołana Rada Bezpieczeństwa Narodowego? - To nie jest dobry pomysł. Musimy uspokajać sytuację w Polsce - mówił w TVN24 szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek. Stwierdził, że w tej sprawie "trudno nie zgodzić się z premierem Tuskiem".

Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z niedzieli na poniedziałek.

W niedzielę wieczorem, na wniosek Izraela, zebrała się na nadzwyczajnym posiedzeniu Rada Bezpieczeństwa ONZ. Większość jej członków wezwała strony konfliktu na Bliskim Wschodzie do powściągliwości, tak aby uniknąć dalszej eskalacji w regionie.

Uważamy, że Izrael wyszedł z sobotniego starcia z Iranem zwycięsko i musi starannie zastanowić się nad następnymi krokami - stwierdził w rozmowie z dziennikarzami wysoki rangą przedstawiciel amerykańskiej administracji. Wyjawił też, że USA i sojusznicy omówili sankcyjne "konsekwencje" dla Iranu za jego atak.

Według doniesień amerykańskiego dziennika "The New York Times" Joe Biden odwiódł premiera Izraela Benjamina Netanjahu od natychmiastowego odwetu na Iran. Dodatkowym czynnikiem tej decyzji miał być brak poważnych szkód spowodowanych przez Iran.

Przywódcy krajów G7 potępili atak Iranu na Izrael i oświadczyli w niedzielę, że będą pracować nad zapobieżeniem "niekontrolowanej eskalacji regionalnej" na Bliskim Wschodzie.

Nie milkną echa nocnego ataku Iranu na Izrael. Zapraszamy na specjalne wydanie programu "Didaskalia" Wirtualnej Polski. Gościem Patrycjusza Wyżgi jest Jarosław Kociszewski, ekspert zajmujący się sytuacją na Bliskim Wschodzie.

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że polscy żołnierze i pracownicy misji pokojowej w Libanie są bezpieczni. - W razie konieczności przebywają w schronach, wstrzymano też wyjazdy patrolowe poza bazy - przekazał szef MON.

Nocą Iran zaatakował Izrael. Był to odwet za zbombardowanie irańskiego konsulatu w Damaszku. - Iran nie mógł pozostawić tego bez żadnej odpowiedzi. Teheran musiał wizerunkowo zamanifestować swoją złość - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską ekspert ds. międzynarodowych, prof. Roman Kuźniar. Dodał, że władze Izraela postawiły Stany Zjednoczone w "arcytrudnej" sytuacji.

W niedzielę, po spotkaniu z zagranicznymi ambasadorami w Teheranie, irański minister spraw zagranicznych Hosejn Amir Abdollahian poinformował Stany Zjednoczone, że planowany atak na Izrael będzie ograniczony. Abdollahian podkreślił, że atak będzie formą samoobrony, a nie agresji. Szef irańskiej dyplomacji zaznaczył, że Teheran nie ma zamiaru eskalować konfliktu na szerszą skalę.

Atak Iranu na Izrael nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla Polski. Rząd potępia sytuację, która ma miejsce na Bliskim Wschodzie – poinformowało w komunikacie Centrum Informacyjne Rządu.

Do ataku Iranu na Izrael odnieśli się premier Donald Tusk, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski oraz - w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Szef klubu PiS i były minister obrony Mariusz Błaszczak zwrócił się z apelem do rządu.

Francja zapewniła obronę swoich baz na Bliskim Wchodzie podczas nocnego ataku Iranu na Izrael - przekazało w niedzielę francuskie źródło wojskowe. "Przyczyniliśmy się do obserwacji i obrony baz, gdzie mamy rozmieszczone zasoby obronne" - poinformowano.

Libańskie media opublikowały nagranie, na którym widać słup dymu unoszący się nad horyzontem. Z doniesień wynika, że to efekt ataku ze strony Izraela dokonanego w Libanie. Wcześniej doszło do zmasowanego ataku Iranu na cele w Izraelu.

Podczas niedzielnej modlitwy Papież Franciszek zaapelował o zakończenie wszelkich działań zbrojnych, które mogą przyczynić się do zaostrzenia konfliktu na Bliskim Wschodzie. - Niech wszystkie kraje opowiedzą się po stronie pokoju - wezwał. Tymczasem w Rzymie obowiązuje stan "najwyższej czujności" po ataku Iranu na Izrael.