donald tusk(strona 10/347)

Jeżeli partie koalicyjne zdecydują się na wspólnego kandydata w wyborach prezydenckich w 2025 roku, to według respondentów powinien nim być prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski - czytamy w piątkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

Policja informuje, że w powodzi na południowym zachodzie Polski zginęło siedem osób. W sieci pojawiają się niepotwierdzone doniesienia, że ofiar jest więcej. Zaczęli je przekazywać dalej politycy opozycji. "Politycy wypatrujący z nadzieją większej liczby ofiar powodzi, to wyjątkowo obrzydliwy przykład zasady 'po trupach do celu'" - skomentował Donald Tusk.

- Jestem pod wielkim wrażeniem słów pana prezydenta. One zabrzmiały jak bardzo doniosły apel do nas wszystkich w Polsce o to (…), żeby w sprawie powodzi być razem - powiedział w czwartek premier Donald Tusk. Chwilę wcześniej Duda przemawiał przy okazji powołania Marcina Kierwińskiego na stanowisko pełnomocnika rządu ds. odbudowy po powodzi.

Jarosław Kaczyński w środę po południowych głosowaniach nie wrócił do Sejmu, kiedy Donald Tusk i kolejni ministrowie przedstawiali informacje na temat powodzi. Jak ustaliła Wirtualna Polska, prezes PiS zamiast Sejmu wybrał partyjną naradę z przedstawicielami kierownictwa komitetu politycznego. Rozmowy dotyczyły m.in. przesunięcia partyjnego kongresu.

Kto powinien reprezentować PO w wyborach prezydenckich? W najnowszym sondażu wyborcy partii dostali dwa możliwe wybory: Rafał Trzaskowski i Donald Tusk. Prezydent Warszawy został wskazany przez zdecydowaną większość ankietowanych.

Handlowcy z Lądka-Zdroju, którzy prowadzili działalność na rynku miasteczka, właśnie się dowiadują, że rządowa pomoc dla powodzian im nie przysługuje. - To było bardzo przykre, kiedy po złożeniu wniosku zadzwonili z urzędu, że dla nas pieniędzy nie będzie - relacjonują. Rząd jednak pracuje nad wsparciem dla przedsiębiorców i zapewnia, że nikt nie zostanie bez pomocy.

Zbigniew Ziobro zarzuca obozowi rządzącemu prowadzenie "igrzysk pomówień". W ten sposób odniósł się do zamieszania wokół opinii biegłego lekarza na temat jego choroby. Wezwanie przed komisję śledczą ds. Pegasusa polityk Suwerennej Polski nazwał "zleconą przez Donalda Tuska polityczną hucpą".

Premier Donald Tusk przedstawił w środę w Sejmie informację o skali powodzi, mówiąc o setkach zniszczonych domów i ludziach, którzy stracili dorobek życia. Wystąpienie przerwali mu posłowie PiS: "Mogło być ich mniej, gdyby pan ich ostrzegł".

Powódź 2024. Powódź 2024. Po godz. 18 premier Donald Tusk zaczął przedstawiać w Sejmie informację na temat powodzi. Po ministrach i premierze na mównicę weszli politycy opozycji. - Premier uśpił czujność wojewodów - zarzucił Tuskowi Marcin Ociepa. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Po tym, jak ujawniono, że doradcą premiera Donalda Tuska został Franciszek Bielowicki - syn znanego przedsiębiorcy, opozycja zaczęła pytać o powody zatrudnienia i doświadczenie zawodowe współpracownika szefa rządu. W CV doradców w ministerstwach można odnaleźć wcześniejsze miejsca pracy kompletnie niezwiązane z pracą w państwowych instytucjach.

Donald Tusk nieoczekiwanie zmienił porządek wtorkowego posiedzenia rządu. Zapowiedział, że przez najbliższe tygodnie każde posiedzenie zacznie się od jawnej "odprawy sztabowej". Premier zapowiedział też, że w sobotę rząd zbierze się, by przyjąć zmiany w przyszłorocznym budżecie związane z sytuacją powodziową.

23-letni Franciszek Bielowicki od lipca doradza Donaldowi Tuskowi. Kontrowersje budzi nie tylko jego wiek, ale i fakt, że ojciec Bielowickiego jest znanym przedsiębiorcą i jednym z najhojniejszych darczyńców Platformy Obywatelskiej.

- Sianie paniki to jest ciężki grzech, szkodzi akcji pomocowej i budowaniu zaufania do służb - mówił premier. Podczas posiedzenia powodziowego sztabu kryzysowego Donald Tusk zaapelował, by ufać jedynie informacjom autoryzowanym przez policję, zwłaszcza w kwestii ofiar żywiołu. Jak zaznaczył, w sieci pojawia się na ten temat wiele fake newsów i dezinformacji.

We wtorek Rada Ministrów ma przyjąć projekt specustawy powodziowej, która ma ułatwić odbudowę zniszczonych miejscowości. Jak dowiaduje się Wirtualna Polska, przepisy mają od razu trafić do Sejmu, który w środę zaczyna obrady. Zmiany będą dotyczyć m.in. ułatwień w zakresie prawa budowlanego czy kwestii ekwiwalentu za nadgodziny dla funkcjonariuszy służb - wynika z naszych informacji.

- We wtorek we Wrocławiu zaprezentujemy zmiany ustawowe, które ułatwią proces odbudowy - powiedział premier Donald Tusk podczas poniedziałkowego posiedzenia sztabu kryzysowego.

Podczas konferencji prasowej Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak wspomniał o pięciu obszarach, w jakich, zdaniem polityków opozycji, miało dojść do zaniechań podczas walki rządu z powodzią. - Zidentyfikowaliśmy pięć obszarów, w których doszło do zaniechań, a ich skutki są tragiczne. Mówimy m.in. o ofiarach śmiertelnych - stwierdził przewodniczący klubu PiS.

Szef Gabinetu Prezydenta RP krytykuje Donalda Tuska za uspokajające komunikaty przed powodzią w południowo-zachodniej Polsce. - Jest winny temu, że zlekceważył i uspokajał przed powodzią. On powinien wręcz straszyć tą powodzią - ocenił Marcin Mastalerek.

53,3 proc. badanych pozytywnie ocenia działania rządu w sprawie powodzi i usuwania jej skutków - wynika z nowego sondażu dla Wirtualnej Polski. Jeżeli chodzi natomiast o przygotowanie się rządu na powódź i odpowiednie informowanie o niej, tu nieco więcej ocen jest negatywnych.

Czy program dopłat do kredytów mieszkaniowych ułatwi zakup nieruchomości? Polacy wcale nie są tego pewni, a projekt rządowych dopłat ma zarówno zwolenników, jak i przeciwników.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak ostro skrytykował działania obecnych władz w obliczu klęski żywiołowej. Polityk oskarżył rządzących o brak profesjonalizmu i skupienie się jedynie na własnym wizerunku, ignorując realne potrzeby poszkodowanych. - Polską rządzą amatorzy, Polską rządzą dyletanci - powiedział polityk. Stwierdził również, że za nominacją Marcina Kierwińskiego na pełnomocnika rządu ds. odbudowy po powodzi kryje się polityczny podtekst.