bydgoszcz(strona 8/22)

Do pieca wrzucono worki wypełnione marihuaną, amfetaminą i innymi narkotykami. Policjanci z Bydgoszczy zniszczyli je na podstawie wyroków, w których sąd zdecydował o zniszczeniu narkotyków.

W Kruszynie Krajeńskim pod Bydgoszczą na drodze krajowej nr 5 motocyklista w trakcie wyprzedzania zderzył się z volkswagenem Transporterem.

Mandat w wysokości 500 zł musi zapłacić 32-latek z Torunia, który postanowił na gapę pojechać na dachu wagonu towarowego. Mężczyznę zatrzymali strażnicy kolejowi, których zaalarmowano o "niezidentyfikowanym obiekcie na pociągu".

Dbasz o swojego psa? Nie zostawiaj go samego w domu, gdy idziesz do pracy. Zabierz go ze sobą. W Bydgoszczy zainaugurowano oficjalnie kampanię "Pies w biurze".

"Wypier... kur...!" - pasażerka autobusu w Bydgoszczy twierdzi, że takie słowa rzucił w jej kierunku kierowca. Kobieta złożyła skargę w MZK. Nieuprzejmości, jak uznała, było więcej.

Dla tych pań to była noc pełna wrażeń. Spadały z rowerów, wjeżdżały pod samochody. Policja w Bydgoszczy zatrzymała trzy pijane rowerzystki.

Po zakrapianej imprezie postanowiły dojechać do domu wypożyczonymi rowerami miejskimi. Policja zatrzymała trzy rowerzystki, które pijane jeździły po ulicach Bydgoszczy. Niebezpieczne zachowanie kobiet w porę zauważył operator miejskiego monitoringu.

Matki w Sejmie wściekłe na Dudę, Tusk sugeruje powrót do polskiej polityki, wpadka w spocie Jakiego, a także wypadek pod Bydgoszczą. Zobacz, co wydarzyło się 29 kwietnia 2018 r.

13 i 14 kwietnia w Bydgoszczy i w Toruniu odbędą się "Dni Bioetyczne" – wśród prelegentek jest Kaja Godek. W sieci pojawiła się właśnie petycja o odwołanie konferencji.

Do tragedii doszło przy ul. Łowickiej w Bydgoszczy. W jednym z domów wybuchł gaz. Zawaliły się dwa budynki.

20 tysięcy złotych kaucji i stawianie się na posterunku policji pięć razy w tygodniu - takie środki zapobiegawcze zastosował sąd wobec mężczyzny, który w poniedziałek rano potrącił na przejściu dla pieszych 14-letnią dziewczynę. 64-latek nie udzielił jej pomocy i pojechał dalej. Prokurator wnioskował o 3-miesięczny areszt.

Archeolodzy, pracujący od wielu lat w bydgoskiej katedrze pw. św. Marcina i Mikołaja, we wtorek wieczorem wydobyli spod posadzki 700 cennych przedmiotów, w tym złote monety. To pierwsze takie znalezisko w historii miasta.

Na działce w Bydgoszczy znaleziono ciała 53-letniej kobiety i 64-letniego mężczyzny. Najprawdopodobniej chcieli ogrzać się przy piecyku węglowym. Sekcja zwłok wyjaśni, czy doszło do zatrucia.

W Bydgoszczy trwa spór o nazwy ulic. Wojewoda w ramach dekomunizacji przemianował nazwę jednej z nich na al. Lecha Kaczyńskiego, jednak decyzja została cofnięta przez radnych miasta po jednym dniu. Polityk broni swoje ustalenia publikując oświadczenie.

Decyzją wojewody kujawsko-pomorskiego jedna z bydgoskich ulic, w ramach dekomunizacji, zmieniła nazwę na Aleje Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Radni PO i SLD przekonywali, że nazwy nie chcą mieszkańcy miasta i cofnęli decyzję wojewody.

Decyzją wojewody kujawsko-pomorskiego jedna z bydgoskich ulic zmieniła nazwę na Aleje Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Radni z PO i SLD są przeciwni. Chcą przywrócić starą nazwę, zanim stanie się to niemożliwe. - Wyrażamy wolę mieszkańców. Wielu z nich uważa, że Kaczyński nie zasłużył na to, by ich ulica nosiła jego nazwisko - mówi nam radny Mateusz Zwolak z Platformy Obywatelskiej.

21-letnia Kerrie nie skasowała biletu w bydgoskim autobusie. Chwilę później kontroler usiadł na niej, dusił ją i nazwał "czarnuchem". Nie przestawał, mimo protestów pasażerów. Tu rodzi się pytanie, ile wolno kontrolerom biletów. Sprawdziliśmy.

Nie dojdzie do przeprowadzanej przez Urząd Skarbowy w Tucholi sprzedaży z wolnej ręki, która powinna wzbudzić ogromne zainteresowanie osób produkujących narkotyki i zażywających je. Skarbówka wystawiała m.in. szklane lufki, komorę wegetacyjną czy woreczki strunowe. Wystawiała, bo gdy o sprawie zaczęło być głośno, sprzedaż w popłochu odwołano. Rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy tłumaczył, że "wykonywano jedynie postanowienie sądu".

To była trudna noc dla pewnego Hiszpana, który chwiejnym krokiem postanowił podziwiać Brdę w Bydgoszczy z bliska. Mężczyzna przeszedł przez barierkę i stanął nad brzegiem rzeki. W pewnym momencie zachwiał się i wpadł do lodowatej wody. Uratował go policjant.

Młody bydgoszczanin został zatrzymany przez policję, po przewiezieniu na komisariat funkcjonariusze brutalnie go pobili. Miał zakrwawione oczy i posiniaczoną twarz. – Nie wiem, dlaczego mnie tak skatowali – opowiada.