burze(strona 2/43)

Najbliższe dni nie przyniosą w pogodzie zaskakujących wahań temperatury, ulewnych opadów deszczu czy silnej wichury. Będzie ciepło, choć nie zawsze słonecznie. Miejscami może pojawić się deszcz i trochę zagrzmieć. Rano widoczność w wielu regionach kraju mogą ograniczać mgły.

W środę pogoda może zaskoczyć. Burze z ulewami pojawią się w kilku regionach, a temperatura sięgnie nawet 28 st. C.

We wtorek w Polsce spodziewane są burze na zachodzie oraz upały w centrum i na wschodzie kraju. Temperatura może sięgnąć 31 st. C, a opady podczas burz do 30 mm.

Podkarpacie dotknęły intensywne burze. Superkomórka burzowa przyniosła grad i ulewny deszcz, co uwieczniono na zdjęciach w mediach społecznościowych.

Po wyraźnym ociepleniu, którego doświadczyliśmy w ostatnich godzinach, w weekend czekają nas niewiele niższe temperatury. Zmiana nastąpi jednak w innej kwestii - koniec sierpnia upłynie pod znakiem opadów deszczu i burz. Wydane zostały pierwsze ostrzeżenia.

Koniec wakacji upłynie pod znakiem pogodowego rollercoastera. Wszystko zacznie się już w piątek, gdy nad Polskę wkroczy front z gwałtownymi burzami i silnym wiatrem. Sobota również przyniesie niestabilną aurę i upał do 30 st. C. Prawdziwe wytchnienie i ochłodzenie odczujemy dopiero w niedzielę, która zapowiada się znacznie spokojniej.

Zmiana pogody zacznie się już dziś. Od zachodu nadciąga układ frontów. Kolejne dni przyniosą nam coraz więcej opadów deszczu i burz w całym kraju. Sprawdź najnowszą prognozę.

Czwartek przyniesie najwyższe temperatury w tym tygodniu. W centralnej i południowej Polsce termometry pokażą nawet 32 stopnie Celsjusza.

Po wyjątkowo zimnym weekendzie, na początku tego tygodnia dalej utrzymają się niższe temperatury. Prognozowane są też przelotne deszcze, porywisty wiatr i burze. Duża zmiana nadejdzie w drugiej połowie tygodnia - wówczas znów zrobi się upalnie.

Pogoda w te wakacje potrafi zaskoczyć. Niedziela ma być najzimniejszym dniem od dawna. Rano termometry pokazywały nawet jedynie 7 stopni Celsjusza. W Tatrach pojawił się nawet śnieg. Na Kasprowym Wierchu temperatura spadła w nocy do -2,5 st. C. Za kilka dni jednak czeka nas powrót upału.

Nad Bałtykiem pojawiły się trąby wodne, a synoptycy ostrzegają przed burzami i silnym wiatrem. Zjawiska te można było zaobserwować w sobotę.

W weekend Polska znajdzie się pod wpływem niżu znad Bałtyku, co przyniesie zmienne warunki pogodowe. Spodziewane są przelotne opady deszczu, burze oraz spadek temperatury, szczególnie na północy kraju.

Długi sierpniowy weekend tuż za rogiem. Już na początku ekstremalna pogoda da o sobie znać. W piątek w Polsce spodziewane są lokalne burze na północnym zachodzie oraz wysokie temperatury sięgające 34 st. C. Najchłodniej będzie w górach.

Do Polski nadciąga najintensywniejsza tego lata fala upałów, która w czwartek i piątek przyniesie temperatury sięgające nawet 36 st. C. Synoptycy ostrzegają przed groźnym skwarem. Apelują o unikanie otwartych przestrzeni, dobre nawodnienie i ochronę przed słońcem.

Polska zmaga się z falą upałów. IMGW wydał ostrzeżenia, w tym alarmy trzeciego stopnia. Od środy temperatura da się we znaki, zwłaszcza w centrum i na południowym wschodzie kraju. Termometry mogą wskazać nawet 35 stopni.

Silne wiatry, grad i trąby powietrzne - przed takimi pogodowymi anomaliami ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Ostrzeżenia, wydane w niedzielę, dotyczą sześciu województw.

W niedzielę czekają nas wysokie temperatury sięgające 32 st. C oraz burze z gradem. IMGW wydał alerty dla sporej części kraju.

Pogoda w tym roku płata figle. Cierpią nie tylko turyści, którzy postanowili spędzić urlop w kraju, ale także właściciele pensjonatów i kwater prywatnych. Tegoroczne lato do udanych nie należy. Czy najbliższe dni przyniosą zmianę w pogodzie i wreszcie pojawi się słoneczna aura? Synoptyk IMGW mówi, czego możemy się spodziewać.

Dawno niewidziane na termometrach 30 stopni już w tym tygodniu pojawi się niemal w całej Polsce. Nie nastąpi to jednak na początku tygodnia, najpierw czeka nas jeszcze chwilowe ochłodzenie. Synoptyk IMGW Kamil Walczak w rozmowie z Wirtualną Polską wskazuje, w który dzień możemy spodziewać się upału.

W niedzielę przez Polskę przeszły burze z gradem, szczególnie dotkliwie uderzając w Małopolskę. Grad o średnicy ponad 3 cm spadł w wielu miejscach, powodując znaczne zniszczenia.