Zasada jest prosta. Jeśli rany na ciele są liczne i porozrzucane, oznacza to, że przestępca działał pod wpływem emocji, na przykład kłótni. Kiedy obrażenia są bardziej precyzyjne, oznacza, że sprawca wiedział co robi i działał z premedytacją. Jan Gołębiowski jest psychologiem kryminalnym zajmującym się sporządzaniem profilu sprawcy i aby go wykonać, bazuje na efektach pracy innych specjalistów. W "Aktach zbrodni" praca profilera jest więc pretekstem do przedstawienia różnych technik i metod śledczych.