Szmajdziński: powstała "koalicja wstydu i strachu"
Szef klubu SLD Jerzy Szmajdziński,
przedstawiając wniosek Sojuszu o samorozwiązanie Sejmu
powiedział, że premier oszukał Polaków, a "koalicja wstydu i
strachu tych, którzy używają słów warcholstwo i chamstwo, jest
faktem".
17.10.2006 11:45
Pod osłoną nocy, bez mediów, reaktywowano koalicję wstydu i strachu: wstydu przed Polakami i strachu przed wyborami- mówił w Sejmie Szmajdziński. Ocenił, że premier Jarosław Kaczyński jeszcze raz oszukał Polaków, kiedy przyrzekał, że nigdy więcej nie wolno już rozmawiać z ludźmi o marnej reputacji. Okazało się, że wolno i koalicja tych, którzy używają słów, których ja bym nigdy nie użył - warcholstwo i chamstwo - jest faktem - podkreślił Szmajdziński.
Jak dodał, nowa-stara koalicja nie tworzy stabilizacji, bo jej podstawą są "taśmy prawdy i weksle".
Według posła, odnowienie koalicji nie oznacza, że kryzys polityczny został "skutecznie zażegnany", bo - jak mówił - "destabilizacja jest wpisana w ten układ". Podkreślił, że debata publiczna nad stanem spraw w Polsce ma sens, nawet jeśli wniosek o samorozwiązanie nie uzyska potrzebnego poparcia. Debata to rzadka okazja dla opozycji, aby w tej izbie przedstawić ocenę sytuacji politycznej- powiedział szef klubu SLD.
Polityk Sojuszu skrytykował zeszłoroczne zapowiedzi wyborcze PiS i PO o chęci współrządzenia. PiS i PO popełniły oszustwo wyborcze. Wspólnie w kampanii deklarowaliście, że będziecie rządzić razem, jak przyjaciele i koledzy. Wspólnie nie rządzicie, bo nie byliście w stanie pokonać własnych ambicji i kompleksów. Nie stać was było na kompromis, na porozumienie, prowadzicie wojnę na wszystko, na insynuacje, oskarżenia, teczki, billboardy i szafy. Na śmierć i życie - ocenił Szmajdziński.
Dodał, że PiS zdobywa sojuszników "strasząc ich albo przekupując". Jak to robi, z detalami zobaczyliśmy na "taśmach prawdy". W roli głównej wystąpili ministrowie: Adam Lipiński - "trzeci bliźniak" i Wojciech Mojzesowicz, którzy kupowali Renatę Beger - kobietę, jak się okazało, nie do kupienia- powiedział. Najwyższa pora żegnać się ze złudzeniami, że wy to prawo i że wy to sprawiedliwość. Najwyższa pora przerwać tę fatalną dla Polski passę. Chociaż od ostatnich wyborów czasu nie minęło wiele, to jednak już czas na zmiany. Tak jak jest, dalej być nie może, a na pewno nie powinno - mówił szef klubu SLD.
Wy - panie, panowie - mówicie, że rok waszych rządów to najlepszy rok dla Polski. Wolne żarty! Jest dokładnie odwrotnie. To jest najgorszy rok od 17 lat- zwrócił się do koalicjantów szef klubu Sojuszu.
Zdaniem Szmajdzińskiego, skrócenie obecnej kadencji Sejmu i rozpisanie przedterminowych wyborów "jest jedyną racjonalną alternatywą wobec kryzysu państwa, do jakiego doprowadziła obecna ekipa rządząca".
Szmajdziński zaznaczył, że od blisko roku Polska wstrząsana jest ustawicznymi politycznymi awanturami. Życie publiczne opanowali ludzie fanatyczni, często sprawiający wrażenie niezrównoważonych. Dlatego nasza codzienność zatruwana jest ustawicznymi podejrzeniami i insynuacjami. Kłótnie zastępują debatę publiczną, a inwektywy - argumenty: warchoły, chamy, pokemony, łże-elity, wykształciuchy - podkreślił.
Podzieliliście Polskę na waszą i niewaszą. Nawet Kościół - na "łagiewnicki" i "toruński". Ale Kościół ma, co wyhodował. Podczas obchodów Poznańskiego Czerwca abp Michalik gromił tych, co nieustannie krytykują demokratycznie wybrane władze. Gdy nieustannie krytykowano demokratycznie wybrane władze - ale wcześniej, przed prawicowymi - hierarchowie nie zdobyli się na podobne napomnienie. Przeciwnie nawet - dołączali się- oświadczył Szmajdziński.
Jak dodał, lekarstwem na zło w kraju mają być "coraz to nowe instytucje śledcze i policje, jak również narastająca represyjność państwa i prawa". Ocenił, że łamana jest "fundamentalna zasada demokracji" - trójpodział władzy i "nie ustają próby PiS podporządkowania sobie władz sądowniczych". Zdaniem posła SLD, PiS tworzy z Polski "oblężoną twierdzę, w której obsesyjnie i nienawistnie węszy się wrogów, wewnątrz i na zewnątrz, na Zachodzie, na Wschodzie, gdziekolwiek".
Szmajdziński zacytował fragment piosenki Czesława Niemena "Dziwny jest ten świat": "Przyszedł czas, najwyższy czas nienawiść zniszczyć w sobie". Te słowa dedykuję PiS, Samoobronie i LPR, bo z nienawiścią w sercu nie można służyć Polsce- zaznaczył.