Szczepionki w walizce
Coraz więcej mieszkańców Pomorza i Kujaw,
którzy planują wakacje za granicą, szczepi się przeciw egzotycznym
chorobom, pisze "Gazeta Pomorska". A właściwie - szczepiło, bo
zabrakło szczepionek.
17.06.2005 | aktual.: 17.06.2005 09:07
Turyści mają obowiązek zaszczepienia się przeciwko żółtej gorączce (inaczej żółtej febrze). - Wirus przenoszą owady. Trudno się ustrzec, a zarażenie może skończyć się śmiercią, ostrzega Elżbieta Narolska-Wierczewska, kierownik Oddziału Nadzoru Przeciwepidemicznego Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy. Kraje, które wymagają takiego szczepienia to m.in.: Kongo, Liberia, Republika Środkowej Afryki, Rwanda, Senegal, Togo, Wybrzeże Kości Słoniowej, Zair i Gujana Francuska.
Jedna dawka szczepionki uodparnia na 10 lat. Wraz z dokumentacją medyczną kosztuje 150 zł. - To lek sprowadzany z zagranicy przez Ministerstwo Zdrowia. Niestety, właśnie się... skończył. Wkrótce jednak przystąpimy do dalszych szczepień - zapewnia pani kierownik.
Inne szczepionki nie są już obowiązkowe, ale warto o nich pomyśleć. To np. szczepienia przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i B (jeśli ktoś jeszcze ich nie przyjął). W pierwszym przypadku trzeba przyjąć 3 dawki leku, w drugim - dwie. Cena jednej waha się między 50 a 160 zł. To szczepienie na całe życie!
Kolejne - przeciwko błonicy i tężcowi wystarcza na 10 lat - kosztuje 25 zł. Błonica to poważny problem w krajach rozwijających się, w Afryce Środkowej.
W Sanepidzie radzą też zaszczepić się przeciwko durowi brzusznemu tym, którzy planują wyjazd do krajów Afryki, Azji, Ameryki Południowej. To wydatek 150 zł, wystarczy przyjąć jedną dawkę, raz na trzy lata. - Sporo osób już się zaszczepiło, dlatego mamy chwilowy przestój, czekamy na szczepionkę, zdradza Narolska- Wierczewska.
Inspektorzy ostrzegają też przed kleszczowym zapaleniem opon mózgowych, które występuje głównie w Niemczech, a także krajach byłego ZSRR, Austrii, Czechach i Słowacji. Jedna dawka szczepionki kosztuje 150 zł, wystarcza na 3 lata. Tyle samo zapłacimy za szczepionkę przeciwko meningokokom. To niebezpieczna bakteria, która występuje w różnych krajach: Azji, Afryce i Ameryce Południowej. Przenosi się bardzo łatwo, drogą oddechową. Może wywołać posocznicę i zapalenie opon mózgowych. (PAP)