Szarżujący książe William
Książę William - wnuk królowej Elżbiety II i syn następcy tronu księcia Karola - podczas konnej przejażdżki o mało nie stratował fotografa, który zirytował go swoim wścibstwem. Książę ostro naubliżał intruzowi - podały lokalne media.
Na widok "szarżującego" Williama fotograf Clive Postelthwaite porzucił aparat i salwował się skokiem w żywopłot, a książęcy rumak wcisnął go między gałęzie. Fotograf nie ukrywa, że miał potężnego stracha.
Do incydentu doszło w poniedziałek, w czasie inauguracji tradycyjnych polowań na lisy w okolicach zamku Highgrove w południowo-zachodniej Anglii, gdzie mieszka książę Walii.
Fotograf zaczaił się na powracającego z łowów Williama. Na widok intruza książę podobno zzieleniał ze złości i dał koniowi ostrogę, spinając go do galopu. Wciśnięty w żywopłot Postelthwaite twierdzi, że książę szczerzył zęby, wytrzeszczał oczy i lżył go niecenzuralnymi słowami.
Po wepchnięciu fotografa w żywopłot książę ponoć spokojnie odjechał w kierunku pobliskiej farmy. (mk)