Sąd Rejonowy w Katowicach uniewinnił w czwartek Kazimierza Świtonia oskarżonego o nawoływanie do waśni na tle różnic narodowościowych. Zdaniem sądu, Świtoń nie obrażał, a jedynie prezentował swoje poglądy.
Przewodnicząca składu orzekającego w tej sprawie dodała, że zgodnie z powszechną deklaracją praw człowieka, każdy obywatel ma prawo do głoszenia swoich poglądów.
W 1995 r. Świtoń wraz ze współpracownikami kolportował ulotki z nazwiskami blisko 100 osób życia publicznego (naukowców, polityków, artystów i dziennikarzy), informując, że są oni pochodzenia żydowskiego.
Na procesie tłumaczył, że dane o ich pochodzeniu zaczerpnął z tajnych informacji ministerstwa spraw wewnętrznych. Resort spraw wewnętrznych zaprzeczył, aby takie dokumenty znajdowały w jego archiwach. (mk)