Strusie w więzieniu
Więźniowie z rosyjskiej kolonii karnej o zaostrzonym rygorze we wsi Monino, w obwodzie twerskim, mają interesujących podopiecznych - parę afrykańskich strusiów.
07.03.2004 | aktual.: 07.03.2004 18:05
Naczelnik zakładu Walerij Mamonow powiedział agencji Interfax, że strusie: samicę i samca - podarował kolonii mieszkaniec Moskwy, który odbywał karę w Moninie. Więźniowie nazwali ptaki Saszką i Maszką. Strusie mają siedem miesięcy, ważą po 50 kg.
Naczelnik twierdzi, że więźniowie ustawiają się w kolejce po zezwolenie na karmienie Maszki i Saszki. Przyznał, że ptaki tak przywykły do strojów więźniów, że do woliery wpuszczają tylko ich, a na strażników reagują agresywnie.
Opiekunowie mają nadzieję, że pod koniec roku Saszka i Maszka będą mięć młode.