Stratfor: nie uprowadzono Airbusa
Renomowany amerykański zespół ekspertów Stratfora (Stratfor to prywatna agencja wywiadowcza dokonująca w czasie rzeczywistym pomiarów i prognoz geoekonomicznych, geopolitycznych i dotyczących bezpieczeństwa) nie sądzi, by samolot A300 American Airlines lot 587 rozbił się w poniedziałek w wyniku próby uprowadzenia go, ale zastrzega, że hipotezy terrorystycznego ataku nie można do końca wykluczyć.
W komentarzu opublikowanym na swoich płatnych internetowych stronach Stratfor twierdzi, że rozbicie samolotu w zaledwie kilka minut po starcie zdecydowanie wyklucza hipotezę próby porwania maszyny. Za bardziej prawdopodobne powody katastrofy Stratfor uważa awarię techniczną, bombę lub strącenie go pociskiem.
Innymi przesłankami wykluczającymi próbę uprowadzenia samolotu jest fakt, że pilot stracił kontakt radiowy z lotniskiem w ledwie minutę po starcie i zaraz po tym runął na nowojorską dzielnicę Queens.
Byłoby trudne, jeśli nie wręcz niemożliwe podjęcie próby uprowadzenia samolotu w tak krótkim okresie czasu, szczególnie podczas wznoszenia się samolotu po starcie - napisali analitycy Stratfor.
Start samolotu był opóźniony z nieznanego bliżej powodu o godzinę i 15 minut. Z relacji naocznych świadków wynika, że jeden z silników mógł odpaść ze skrzydła. Inne doniesienia mówią o pożarze na jednym ze skrzydeł i głośnym huku poprzedzającym rozbicie maszyny.
Doniesienia te sugerują, że przyczyną katastrofy była awaria mechaniczna lub wybuch w silniku bądź w jego sąsiedztwie. Ku takiej hipotezie skłaniają się federalne władze lotnictwa cywilnego USA - dodają analitycy Stratfor'a.
Zobacz także:
Strony Stratfor'a