Stażyści pakują walizki
Około 300 młodych stażystów, pracujących w gminnych ośrodkach informacji europejskiej w regionie łódzkim, pakuje dziś walizki. Rząd zapowiedział, że opłaci zatrudnienie ich do końca roku, ale gminy nic o tym nie wiedzą, a same nie zamierzają dalej ponosić kosztów - pisze "Dziennik Łódzki".
30.06.2003 | aktual.: 30.06.2003 06:55
Punkty informacji europejskiej powstały w większości gmin cztery miesiące temu, aby przekonywać obywateli do Unii Europejskiej. Na refundowanych stażach pracowało w nich 5 tys. bezrobotnych absolwentów wyższych uczelni. Mieli mieć duże szanse na stałą pracę w urzędach miast i gmin - przypomina gazeta.
W urzędach miejskich i gminnych tłumaczą, że chętnie zatrudniliby wszystkich stażystów, ale nie mają pieniędzy. "Minister Nikolski już cztery miesiące temu obiecywał, że rząd pokryje koszty programu, a ostatecznie sami musieliśmy bardzo dużo dołożyć" - powiedział gazecie burmistrz Poddębic Roman Bachera.
Na dalszą pracę moga liczyć nieliczni. Np. w Skierniewicach dwoje stażystów będzie zatrudnionych w ramach prac interwencyjnych. To samo chce zaproponować swoim stażystom burmistrz Łęczycy. Rząd proponuje refundację staży do końca roku pod warunkiem, że gminy same utrzymają ośrodki informacji europejskiej oraz zatrudnią absolwentów w przyszłym roku. Która gmina na to pójdzie, nie wiadomo - pisze "DŁ".