"Start Cimoszewicza był błędem"
Kandydat SdPl na prezydenta Marek Borowski oświadczył, że "od początku uważał, iż start Włodzimierza Cimoszewicza (w wyborach prezydenckich) był błędem politycznym. Nie gwarantował sukcesu - odbudowy uczciwej, wiarygodnej lewicy w Polsce. Wręcz utrudniał ten proces".
W oświadczeniu wydanym w związku ze środową rezygnacją Cimoszewicza ze startu w wyborach prezydenckich, Borowski napisał, iż "czas pokazał, że moja decyzja, by kontynuować kampanię była słuszna. Lewica ma swego kandydata. Kandydata zdeterminowanego w walce o polską rację stanu, o miejsce lewicy na polskiej scenie politycznej".
Borowski zaapelował do "wszystkich ludzi, którym drogie są takie wartości jak: uczciwość, równe szanse dla wszystkich, walka z patologiami życia publicznego, solidarność obywateli o poparcie! Jeszcze nie wszystko stracone!" - napisał kandydat SdPl. Zaprosił Donalda Tuska i Lecha Kaczyńskiego do debaty. "Wyborcy muszą zobaczyć prawdziwe różnice między kandydatami prawicy a kandydatem lewicy. Dotychczas nikt tych różnic wyborcom nie pokazał" - oświadczył.