Starcia w Strefie Gazy
Dwóch Palestyńczyków zostało zabitych przez żołnierzy izraelskich w sobotniej strzelaninie w Strefie Gazy. Źródła palestyńskie informują, że jedną z ofiar jest siedemnastoletni Massud Abu Dżalalah. Osiem osób zostało rannych.
Wcześniej, w nocy z piątku na sobotę izraelskie myśliwce F-16 zaatakowały obiekty palestyńskich sił bezpieczeństwa w Dżabalija i Beit Lahiah w Strefie Gazy. Według świadków, z samolotów wystrzelone zostały co najmniej trzy rakiety.
W wyniku ataku zginął palestyński policjant, a ponad trzydzieści osób jest rannych, wśród nich także czteroletnie dziecko. Trwa akcja ratunkowa, ponieważ - jak podaje agencja palestyńska - pod gruzami zniszczonych budynków znajduje się co najmniej kilku przysypanych policjantów.
Władze Autonomii Palestyńskiej potępiły atak lotniczy i wezwały społeczność międzynarodową do interwencji przeciwko wzmożonym działaniom armii izraelskiej w Strefie Gazy. Tymczasem izraelska armia twierdzi, że z zaatakowanych obiektów strzelano w kierunku żydowskich osiedli i posterunków wojskowych.
Izraelskie czołgi, buldożery i jednostki piechoty zniszczyły także rano kilka palestyńskich domów w rejonie Necarim, w Strefie Gazy. Izrael tłumaczy, że była to akcja odwetowa, za niedawne wysadzenie czołgu i śmierć trzech żołnierzy. (mag)