Międzynarodowe siły policyjne ONZ oraz żołnierze KFOR aresztowały w ostatnich miesiącach kilku albańskich dowódców podejrzanych o zbrodnie w czasie walk z wojskami serbskimi.
Albańczycy z Kosowa uważają ich za bohaterów narodowych.
Szczególną wściekłość wywołało ostatnie aresztowanie jednego z dowódców partyzantki Rustema Mustafy, znanego także jako Komendant Remi.
Demonstranci obrzucili policjantów kamieniami. Ci do rozproszenia tłumu użyli gazu łzawiącego. Aresztowane zostały 23 osoby, jednak niepełnoletnich szybko zwolniono.