Stambuł: katastrofa helikoptera
Pięć osób zginęło, a dwie zostały ciężko ranne w katastrofie helikoptera w Stambule. Lot był wykonywany podczas gęstej mgły nad miastem. Maszyna rozbiła się o wieżę telewizyjną. Na pokładzie było siedem osób, w tym dwóch pilotów i czterech Rosjan.
10.03.2017 | aktual.: 10.03.2017 12:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Burmistrz dzielnicy Buyukcekmece, w której rozbiła się maszyna, Hasan Akgun powiedział, że znaleziono pięć ciał, a szczątki helikoptera Sikorsky S-76 zostały rozrzucone na autostradę i tereny zielone. Na miejsce wypadku skierowano karetki i wozy strażackie. Zamknięto też w obu kierunkach autostradę.
Według agencji Dogan, maszyna wystartowała o godz. 11.16 z lotniska im. Ataturka w Stambule, a pięć minut później rozbiła się o wieżę telewizyjną. Na pokładzie było siedem osób. Na razie nie wiadomo dokąd leciał helikopter i co było przyczyną katastrofy.
Jak podaje Hurriyet Daily News, maszyna Sikorsky S-76 należała do tureckiego holdingu zajmującego się m.in. produkcją leków i nieruchomościami. Wśród ofiar są biznesmeni, w tym jeden z prezesów holingu Eczacibasi.