Sprzedaż dzieci przez Internet
Chińska policja zatrzymała mężczyznę,
oferującego za pośrednictwem Internetu sprzedaż dzieci. Zatrzymany
twierdzi, że jego oferta była tylko dowcipem.
23.11.2005 | aktual.: 23.11.2005 09:33
Jak podała środowa prasa szanghajska, ogłoszenie ukazało się na stronie internetowej, należącej do jednego z domów aukcyjnych. Ogłoszeniodawca oferował na sprzedaż chińskie dzieci. Cena chłopca miała wynosić 28 tys. juanów (3,5 tys. USD). Dziewczynkę można było kupić za około połowę tej ceny - 13 tys. juanów (1600 USD).
Według dziennika "Shanghai Daily", autor ogłoszenia został aresztowany 28 października; nie wiadomo, jaka grozi mu kara i czy prokuratura uwierzy, że ogłoszenie - usunięte ze strony domu aukcyjnego po kilku godzinach - było tylko głupim żartem.
W Chinach działa wiele gangów, trudniących się handlem żywym towarem - zarówno kobietami, jak i dziećmi. W lutym zatrzymano m.in. 104 członków jednego takiego gangu, działającego w sześciu prowincjach. Udowodniono im udział w sprzedaży ponad 70 dzieci, w tym siedmiu pochodzących z Birmy.
W 2003 r. w Chinach zlikwidowano inną dużą grupę przestępczą, trudniącą się handlem żywym towarem - znaleziono wówczas w prowincji Guangxi w bagażniku autobusu torby z 28 nowo narodzonymi dziewczynkami, ze związanymi rękami i nóżkami. Aresztowano ponad 60 osób - gangsterom udowodniono porwanie i sprzedaż co najmniej dwustu dzieci, w większości niemowląt. Członkowie gangu zostali już osądzeni - kilku z nich skazano na kary śmierci.