Cukrownia w Glinojecku (woj. mazowieckie) skupuje buraki cukrowe po zbyt niskiej cenie. Oferuje rolnikom niecałe 100 zł za tonę. Oburza to rolników, którym zagwarantowano negocjowanie warunków umowy.
W 2000 r. cukrownia zaoferowała za tonę buraków 97,84 zł plus dopłatę za dowóz. Dodatkowo każdemu dostawcy, który wywiąże się z zaplanowanej umowy obiecała dopłatę do każdej tony w wysokości 2,16 zł. Dla rolników jest to zbyt mało. Ceny cukru na rynku rosną, jednak nie przekłada się to na ich zarobki. Zdaniem przedstawicieli cukrowni, nie stać ich na inną ofertę. Przyczyną jest trudna sytuacja ekonomiczna spowodowana niskimi cenami cukru w 1999 r. Doprowadziło to do zmniejszenia o połowę liczby punktów skupu w Glinojecku. W zamian cukrownia zaproponowała rolnikom odbiór zbiorów bezpośrednio z pola. Oferta ta dotyczy jednak plantatorów, którzy zakontraktowali co najmniej 200 ton buraków.
Wśród dostawców i odbiorców rośnie niezadowolenie. Z niecierpliwością czekają na uchwalenie tzw. ustawy cukrowej, która w sposób obligatoryjny ma regulować m.in. zasady ustalania cen skupu.
Tygodnik Ciechanowski
(rn/ms)