Na 400 tys. zł oszacowano wstępnie straty po nocnym pożarze kurnika w miejscowości Koty w powiecie tarnogórskim na Śląsku. Pożar gasiło ponad 40 strażaków.
Ogień strawił dach fermy i linię produkcyjną. Mimo szybkiej akcji strażaków budynek zawalił się. W pożarze nikt nie ucierpiał, a w kurniku nie prowadzono hodowli.
Obecnie straż i policja ustalają przyczyny pożaru. Jak dowiedziało się Radio Katowice nie wyklucza się podpalenia. (and)