Spał z rewolwerem pod poduszką, bo bał się złodziei
Sąd administracyjny w Brunszwiku w Dolnej Saksonii odebrał pozwolenie na broń 56-latkowi, który sypiał z rewolwerem pod poduszką. Mężczyzna tłumaczył, że robił to z obawy przed włamywaczami. Jak pisze Reuters, sąd uznał takie obchodzenie się z bronią za nieodpowiedzialne.
25.11.2008 | aktual.: 25.11.2008 17:06
Rewolwer pod poduszką policja odkryła przypadkowo, podczas rewizji w domu mężczyzny w związku z zupełnie inną sprawą. Mężczyzna groził bowiem, że rzuci ręczny granat, jeśli władze zgodzą się na budowę linii wysokiego napięcia w pobliżu jego domu.
Sędzia z sądu w Brunszwiku podkreślił, że decyzja odebrania pozwolenia na broń nie miała związku z tamtymi groźbami. Sąd w precedensowym w Niemczech orzeczeniu uznał, że śpiąc z bronią właściciel traci nad nią kontrolę, a tym samym naraża siebie i innych na niebezpieczeństwo. - Każdy mógłby podejść i zabrać mu broń, na przykład jego żona - stwierdził sędzia Torsten Baumgarten.