Sondaż: Senat dla Platformy
Z sondażu PBS DGA dla "Gazety Wyborczej" w
26 z 41 okręgów wyborczych wynika, że wyraźnie więcej mandatów
weźmie PO, która dotychczas miała ich w Senacie znacznie mniej niż
PiS. Inne partie praktycznie się nie liczą.
W wyborach w 2005 r. PiS wprowadził do Senatu aż 50 kandydatów, PO - 33. Z sondażu przeprowadzonego dla "Gazety" wynika, że teraz może się to odwrócić. W zbadanych przez PBS DGA okręgach PO może wprowadzić do Senatu łącznie 38 kandydatów, a PiS - 26.
Poparcie dla partii w wyborach do Senatu rozkłada się geograficznie podobnie jak poparcie w wyborach do Sejmu. Generalnie duże miasta to bastiony PO. W niektórych wszystkie mandaty do Senatu mają szanse zdobyć kandydaci Platformy. Tak jest w Gdańsku (najlepszy wynik - Bogdan Borusewicz), Wrocławiu (najlepszy Leon Kieres), Szczecinie, Łodzi, Gliwicach, Toruniu czy Sosnowcu.
Platforma ma przewagę także w Warszawie i okolicach. Łącznie można tu zdobyć sześć mandatów, PO ma szanse na trzy w Warszawie i jeden w okręgu podwarszawskim - wynika z sondażu. Przy czym w stolicy jeden mandat to prezent od PiS. Według sondażu PiS wprowadziłby trzech kandydatów, ale Jan Olszewski (mimo wysokiego poparcia w chwili przeprowadzania sondażu) nie zebrał wymaganych trzech tys. podpisów i nie wystartuje. Skorzystał na tym senator Marek Rocki (PO), który z piątym wynikiem wskoczyłby na premiowane miejsce po byłym premierze.
A gdzie dominuje PiS? W Płocku, Lublinie i Bielsku-Białej bierze wszystkie mandaty, przewagę ma zaś w Krakowie (3:1 dla PiS, najlepszy wynik - Ryszard Legutko), Białymstoku, Kielcach i Rzeszowie.
Sondaż dla "Gazety Wyborczej" przeprowadziła PBS DGA w dniach 29-30 września. W badaniu wzięły udział 1083 osoby.(PAP)