"Solidarność": rząd lekceważy społeczeństwo
Według władz "Solidarności", rząd lekceważy społeczeństwo zajmując się sprawami zastępczymi, takimi jak wynagrodzenia członków Rady Polityki Pieniężnej i zachowanie wicemarszałka Sejmu Andrzeja Leppera - podał w czwartek rzecznik "S" Kajus Augustyniak.
Jednocześnie związek ma nadzieję, że posłowie partii opozycyjnych zajmą się sprawami w tej chwili ważniejszymi czyli rządowymi próbami przerzucenia kosztów budżetowych na barki podatników, w tym ze sfer najuboższych.
Zdaniem kierownictwa związku, większość pomysłów zawartych w ustawach okołobudżetowych na 2002 r. zmierza m.in. do ograniczenia przywilejów socjalnych i części uprawnień zawartych w prawie pracy.
Członek prezydium KK NSZZ "Solidarność" i Komisji Trójstronnej Zbigniew Kruszyński jako przykład podaje propozycje ograniczenia zasiłków macierzyńskich, zmniejszenia ulg kolejowych dla młodzieży szkolnej i zamrożenia płac w budżetówce.
W opinii "S" rząd wnosi do parlamentu projekty ustaw okołobudżetowych bez wyczerpania drogi konsultacyjnej ze związkami zawodowymi. Władze związku uważają także, że należy odrzucić arbitralny, z nikim nie skonsultowany pomysł likwidacji Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. (and)