PolskaSolidarność na półlitrówce

Solidarność na półlitrówce

Najpopularniejszą luksusową wódkę Szanghaju
zdobi logo łudząco podobne do znaczka Solidarności. Związku nie
stać jednak na wytoczenie procesu producentowi alkoholu - pisze
"Życie Warszawy".

16.10.2006 03:50

Naszą wódkę można kupić we Francji, USA, Wenezueli, Argentynie i Turcji. W przyszłym roku spróbujemy podbić rynki w Australii i Indiach- mówi Jeremy Agnew z brytyjskiej firmy Naughty Boy, która jest producentem kontrowersyjnego alkoholu. Co ciekawe, wódka z "polskim" logo jest bardzo popularna w Szanghaju. Zachęcona tym sukcesem firma planuje nawet zakrojoną na wielką skalę operację marketingową w 33 innych miastach Chin.

NSZZ Solidarność przyznaje, że sprawę zna. W 2004 r. zwracano się do związku z pytaniem na ten temat. Producent proponował ugodę. Chciał zapłacić za używanie czcionki podobnej do solidarycy. Na to oczywiście nie mogliśmy się zgodzić- mówi Marta Pióro z biura prasowego "S". Przyznaje jednocześnie, że zastanawiano się nad rozwiązaniem sprawy na drodze sądowej.

Nie udało się jednak znaleźć odpowiedniej kancelarii, która mogłaby reprezentować polską stronę przed brytyjskim sądem. Inna sprawa to ogromne koszty takiego procesu, który musiałby się odbyć w Wielkiej Brytanii lub w Chinach - dodaje Pióro.

Firma produkująca wódkę nie ma sobie nic do zarzucenia. Kiedy kilka lat temu zdecydowaliśmy się uruchomić produkcję wódki Solid, zwróciliśmy się do NSZZ Solidarność o zgodę. Powiedzieli, że nie będą nas wspierać, ale też obiecali nie przeszkadzać - twierdzi Agnew. Dodaje, że później związek kontaktował się z nimi tylko raz. _ Poprosili o kilka skrzynek naszego trunku na piknik czy zjazd związkowców. Byliśmy gotowi to wysłać, ale nikt nie zgłosił się, by dograć szczegóły_ - dodaje pracownik Naughty Boy. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)