Smród za 20 złotych
Pod atrakcyjnymi ofertami agroturystycznymi
dostępnymi w Internecie kryją się niejednokrotnie przykre
niespodzianki - pisze "Dziennik Polski".
10.05.2005 | aktual.: 10.05.2005 07:11
17 przyjaciół z centrum Polski wybrało się na długi majowy weekend do Małopolski. Zachęcająco wyglądającą kwaterę znaleźli w popularnym serwisie agroturystycznym. Zarezerwowali miejsca i pojechali do Chechła w gminie Klucze. Trafiono na kiepski zajazd, bez kawałka zielonego terenu, leżący w samym środku miejscowości, przy ruchliwej ulicy, obok sklepu i stolików, gdzie można pić alkohol - podaje dziennik.
"Jakby tego było mało, w środku uderzył nas trudny do opisania smród brudnych, nieogrzewanych i niewietrzonych od dawna pomieszczeń" - opowiada gazecie Monika, uczestniczka niefortunnej wyprawy. "Stan sanitarny pokoi i łazienek wołał o pomstę do nieba. Kołdry i poduszki cuchnęły moczem i stęchlizną. Zapchane umywalki wysiały na słowo honoru, a popękane szyby były zabezpieczone taśmami klejącymi. Drewniane stoły w świetlicy kleiły się od brudu. Przez cały weekend nikt nie wyrzucał śmieci, nie odkurzał, ani nie sprzątał toalet" - dodaje.
Właściciel obiektu poproszony przez "Dziennik Polski" o komentarz, był zaskoczony oskarżeniami. Przyznał się do pękniętej szyby i kilku drobnych uchybień. Także do tego, że przez weekend pokoje i łazienka nie były sprzątane. "To chyba zrozumiałe, że za 20 zł od osoby nie można spodziewać się luksusów. Takie są dostępne w lokalach wyższej kategorii. Czuję się pokrzywdzony takimi zarzutami" - powiedział dziennikowi.
Tomasz Styn, właściciel serwisu agroturystycznego, w którym znaleziono ofertę, wyjaśnił nam, że nie wszystkie zamieszczone w portalu gospodarstwa mają jego gwarancję. Wskazanego przez turystów obiektu osobiście nie wizytował. Te, które zostały sprawdzone są ozdobione koniczynką. "Kwatery z klasą, są najczęściej zrzeszone w lokalnych stowarzyszeniach agroturystycznych i posiadają dodatkowo ich rekomendację.
Jeśli obiekt nie jest zrzeszony i żadnych rekomendacji nie posiada, klient jedzie na własne ryzyko. Ze swojej strony mogę obiecać, że niebawem ruszy w serwisie rezerwacja on-line, w której można będzie korzystać tylko ze sprawdzonych kwater" - powiedział "Dziennikowi Polskiemu".(PAP)
