Śmierć w Strefie Gazy
Co najmniej sześciu izraelskich żołnierzy zginęło, gdy izraelski pojazd wojskowy, uczestniczący w nocnym najeździe na palestyńską Strefę Gazy, we wtorek nad ranem wjechał na bombę - podała stacja
telewizyjna Al-Arabija. Są także ranni.
11.05.2004 | aktual.: 11.05.2004 09:10
Do ataku niemal natychmiast przyznała się palestyńska organizacja Hamas. W oświadczeniu, opublikowanym w Gazie, grupa ta podała, że celem podobnych akcji były też inne pojazdy izraelskie, biorące udział w najeździe na przedmieście Gazy - Zeitun.
Wysadzony w powietrze pojazd stanowił część kolumny, jaka dokonała w nocy najazdu na Strefę Gazy - przede wszystkim zaś na obrzeża miasta Gaza. Dwu Palestyńczyków zginęło w nocnej operacji czołgów, pojazdów opancerzonych i śmigłowców izraelskich w Strefie. Ośmiu zostało rannych.
W wypadzie wzięło udział co najmniej 20 izraelskich pojazdów, wspieranych z powietrza przez śmigłowce. Kolumna wjechała po północy na znane z antyizraelskiego ruchu oporu przedmieście Zeitun w mieście Gaza. Czołgi otworzyły ogień z dział, a strzelcy izraelscy, po wysadzeniu bram i drzwi do domów, zajęli stanowiska na dachach i prowadzili stamtąd ostrzał grup uzbrojonych Palestyńczyków. Atakowani odpowiedzieli ogniem.
Strona izraelska poinformowała następnie, że celem operacji było zniszczenie "infrastruktury terrorystycznej".