Śmierć na wycieczce
Opiekunowie wycieczki z Błonia, podczas której w Jeziorze Ślesińskim (woj. wielkopolskie) utopił się 9-letni chłopiec, stanęli przed Sądem Rejonowym w Koninie. Prokurator zarzuca im, że nieumyślnie doprowadzili do utonięcia dziecka, a pozostałym nie zapewnili fachowej opieki.
Pielgrzymkę do Lichenia w czerwcu tego roku zorganizował katecheta ze szkoły podstawowej w Błoniu koło Łęczycy. W planie było tylko zwiedzanie sanktuarium. Jak relacjonuje kierownik wycieczki, na odpoczynek nad jeziorem w drodze powrotnej namawiała żona dyrektora szkoły.
Opiekunowie podkreślali, że dzieci miały tylko odpocząć. O kąpaniu nie było mowy. Ostatecznie kilkoro maluchów brodziło w wodzie, wśród nich 9-letni Rafał K.
Za nieumyślne spowodowanie śmierci grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Radio Konin
(aneta/jask)